Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 7:51, 07 Sty 2011 Temat postu: Niewielki zagajnik. |
|
|
W okolicach jeziora mieści się niewielki lasek. Ponoć mieszka w nim dużo zwierząt, ale przez blisko osadzone drzewa mało kto w nim poluje. Coś ciekawego jest w środku.
Ostatnio zmieniony przez Nivera dnia Pią 8:05, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jast
Gość
|
Wysłany: Sob 9:18, 22 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wolnym, ale zdecydowanym krokiem przyszła Jast. Zastanawiała się, czy znajdzie coś w tym lasku, co by mogła upolować. Lecz była zmęczona wędrówką po lasach, więc położyła się na miękkim mchu.Po chwili leżenia, bowiem Jast bardzo szybko nabiera sił w odpoczynku, goniąc za motylkiem wybiegła z tego miejsca.
Ostatnio zmieniony przez Jast dnia Sob 18:34, 22 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Lekarz Watahy Wody
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 16:12, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fushigi zaciekawiony opowieściami o ciekawym wnętrzu lasy przybył w owe okolice. Po za tym - miał się spotkać koło jeziora z koleżankami. No i zgłodniał - ale jakby nie patrzeć, on wiecznie by coś jadł.
Niepewnie wkroczył do lasu, niuchając bez przerwy. Wolał się upewnić, że jest sam - o wiele bezpieczniej by się czuł. Był tu w końcu pierwszy raz.
Zaczął wędrować po lasku, bezszelestnie, czyhając na jakiegoś zająca. Niestety - bez większych rezultatów. Polowania za dnia na zwierzęta nocne nie miały większego sensu. Walnął się więc pod jednym z drzew i zaczął rozmyślać.
Położył łeb na łapki, w jego głowie roiło się od przeróżnych refleksji. Przymknął oczy i.. zasnął.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anahata
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 16:52, 23 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Anahata widząc Fushigiego przybiegła szybkim krokiem do lasu. Zobaczyła śpiącego wilka i zastygła w miejscu.
Co mam robić?- pomyślała. Chyba nic. Nie chciała go budzić, więc położyła się obok niego po cichu i położyła pysk na łapkach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Lekarz Watahy Wody
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Wto 17:18, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zupełnie nieświadomy niczego Fushigi spał sobie dość długo w najlepsze. W pewnym momencie zaczął się jednak budzić. Początkowo nie wiedział, że koło niego leży Anahata. Otworzył leniwie ślepia i zmierzył nimi otoczenie.
- ehh, znowu gdzieś zasnąłem.. - mruknął cicho i wstał. Dopiero teraz udało mu się dostrzec Ane, która delikatnie się poruszyła.
- Hej! - krzyknął zadowolony - Cały czas tu byłaś? - zapytał niemal natychmiast i przysiadł.
- Heh, co za zbieg okoliczności. Ostatnio często jesteśmy w tych samych miejscach - mruknął uśmiechając się szeroko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anahata
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 13:34, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
- Często ostatnio Cię znajduję śpiącego- powiedziała Ana i zaśmiała się serdecznie. Podniosła łeb z łapek i przez chwilę patrzyła się na Fushigiego. Usiadła obok niego i zamiatając ogonem przypadkiem natrafiła na ogon wilka. Zarumieniła się i wbiła wzrok w swoje łapy po czym podniosła łeb i spojrzała się ukradkiem na Fushiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jast
Gość
|
Wysłany: Pią 14:37, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Jast przyszła, ale od razu się położyła. Obserwowała bawiące się razem dorosłe wilki.
Łamiesz punkt regulaminu który odnosi się do postów:
2. Do czego użytkownik jest zobowiązany?
Cytat: | b.Ma obowiązek przestrzegać zasady polskiej pisowni, pisać dbale, korzystając ze znaków interpunkcyjnych, z zasad ortografii, nie robiąc literówek. Każdy post w którym wczuwamy się w wilka musi zawierać chociaż 4 linijki bez dialogów! Za notoryczne łamanie tej zasady poleci ostrzeżenie! |
Jeszcze jeden taki wyskok a będzie ostrzeżenie. Nie pierwszy raz masz problemy z przestrzeganiem regulaminu, jak tak dalej pójdzie będziemy 'nagradzać' warnami aż poleci ban. Liczę na dostosowanie się. ~nivera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fushigi
Lekarz Watahy Wody
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 17:25, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fushigiego pyszczek wywinął się w przyjaznym uśmiechu.
- Rzeczywiście, zawszę śpię jak nadchodzisz. Um. Chyba jestem mało czujny.. - rzucił i zaśmiał się cicho.
Kiedy Ana natrafiła na jego ogon, on również się zarumienił. To był nadal dzieciuch - duży i masywny, ale dzieciuch. Jego pyszczek zmienił wyraz, na inny, niespotykany, jakby nieco przerażony, a zarazem zadowolony. Cały czas patrzał na Ane. Wyglądała na zakłopotaną.
Nagle przybiegło coś czarnego. Narobiło nie mało hałasu, toteż Fushigi zwrócił uwagę tam. Zignorował po chwili wracając wzrokiem na białą wilczycę.
Uśmiechnął się i ogonek owinął o jej ogonek - słodko. (XD)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Deina
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 18:35, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Deina przybyła tu wolnym krokiem, jednak dostojnym. Kulejąc lekko na jedną łapkę usiadła na miękkim mchu i przyglądała się pozostałym towarzyszom. Nie miała na nic pomysłu. Wadera ustawiła uszy i poderwała się. Usłyszała gwizdanie. Czyżby był to człowiek? Nie wiadomo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anahata
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 19:33, 28 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ana popatrzyła się na Fushigiego. Poczuła ciepło jego ciała. Patrzyła mu się w oczy, szukając w nich sensu jej życia. Uśmiechnęła się delikatnie. Ona również była jeszcze w środku małym szczeniakiem. Wesołym dzieckiem, które jeszcze nie wiedziało, jak bardzo inni ranią. Ana wiedziała, lecz przy Fushim zapominała. Chciała tak trwać z nim wiecznie. Wiedziała jednak, że nie może.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|