Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Entari
Alfa Watahy Wody
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 19:56, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- Spokojnie, przeżyje. Znajdźcie coś miękkiego i długiego. Może być zmiękczone włókno jakiegoś drzewa - była niewiarygodnie spokojna. Siedziała i "nadzorowała" młodsze towarzyszki. Krytycznym wzrokiem spojrzała na szczenię, ale było to krótkie spojrzenie. Pomyślała, że mała musi się jeszcze wiele nauczyć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
NemuS
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z objęć śmierci Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 20:05, 22 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
-Przyniosłam, skórę.. ale nie wiem czy będzie potrzebna..-niepewnym głosem powiedziała. W jej oczach było widać zdenerwowanie, w ogóle nie wiedziała co ma robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Entari
Alfa Watahy Wody
Dołączył: 01 Sie 2011
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 7:51, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
- Dobrze - powiedziała głosem spokojnym, acz chłodnym. Podeszła do szczeniaka i jednym precyzyjnym ruchem nastawiła łapę. Dobrze, że wilczyca była nieprzytomna, bo najprawdopodobniej nie wytrzymałaby takiego bólu.
- Teraz możecie usztywnić łapę - rzekła i wróciła na swoje dawne miejsce. Usiadła i uśmiechnęła się w duchu, bynajmniej nie przyjaźnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevera
Szczeniak z Watahy Wody
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 16:00, 23 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nevera nagle nie oddychała. Zaczęła się dusić. W jej głowie był okropny ból. Nie była napięta i zrobiła się trochę chłodniejsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 15:01, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Mina obserwowała poczynania towarzyszy w milczeniu i w bezpiecznej odległości. Nie lubiła pracować w grupie. Lubiła towarzystwo ale kiedy coś robiła to jej się nie przeszkadzało.
Kiedy Ethir dała znak do działania, Mina skinęła lekko łbem. Podeszła do młodej wadery i nagle poczuła coś dziwnego. Wilczyca lekko opuściła mięśnie a jej oddech stał się płytszy.
- Ona...- nie dokończyła. Jej oczy zrobiły się zupełnie okrągłe Czarnula szturchnęła szczenię nosem aby sprawdzić czy jej potwierdzenia są słuszne. Miała tylko nadzieję, że się pomyliła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevera
Szczeniak z Watahy Wody
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 15:35, 29 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nagle Nevera zaczęła oddychać i powili, lekko otworzyła oczy. Leżała nieruchomo. Była wciąż zimna ponieważ wcześniej stanęło jej serce. Bolało ją wszystko. Po chwili była już była ciepła. Spojrzała na Minę i zaraz spojrzała na biegającego króliczka. Była bardzo głodna ale przecież nie mogła się ruszyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 21:22, 08 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Mina położyła się w tym całym harmiderze. Miała serdecznie dość wszystkiego. Potrzebowała odpoczynku ale nie mogła teraz odejść. Machnęła ogonem, z oczu poszły jej łzy. Wspomnienia. Jak bardzo przez nie cierpiała. Nie chciała już tak. Westchnęła i zamknęła oczy nie zwracając uwagi na pozostałe wilki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nevera
Szczeniak z Watahy Wody
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 17:50, 11 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nevera próbowała wstać lecz nie mogła. Noga bolała ją cały czas. Wydawało jej się że zaraz umrze. Myślała o życiu które przeszła. O przyjaciołach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 14:02, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Wadera nie miała już na nic siły. Chętnie by się przespała ale nie mogła. Niczyja wina. Wstała.
- Musimy stąd iść.- powiedziała głosem do szczeniaka.
Spróbowała ją podnieść i ostrożnie postawić na nogi. Postanowiła, że spróbuje ją przenieść.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NemuS
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z objęć śmierci Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 19:37, 15 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Nemu zobaczyła ,że Mina chce pomóc szczeniakowi wiec podeszła i pomogła.
- Zanieśmy Ją w końcu do jakiegoś suchego miejsca. - stanowczo powiedziała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|