Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Brzeg.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Szmaragdowe jezioro.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Vemida
Szczeniak: Samotnik



Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:19, 20 Lut 2011    Temat postu:

Vemida zerwała się na odgłos wskakującego znikąd wilka do wody.
-Nic się nie stało - odpowiedziała z lekkim uśmiechem. -Przed chwilą jadłam, więc dziękuję za rybki.
"Jest całkiem miła, nie wygląda na wrogo nastawioną" - pomyślała i uspokoiła się.
Vemida ponownie położyła się. Przyglądała się wilczycy, która radośnie bawiła się w wodzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:26, 20 Lut 2011    Temat postu:

Liva zrobiła szeroki uśmiech. Cieszyła się, że nic takiego się nie stało. Obawiała się, że wadera jej tego nie wybaczy i będzie coś od niej chciała. Cóż, może co do charakterów innych wilków się myliła. Przynajmniej Vemida jest miła. Wyszła z wody, po czym rzekła:
Wiesz, ja znam taki jeden wiersz, który mi często opowiadała matka. Ten wiersz skojarzył mi się właśnie z tym miejscem. On jest taki... Niezwykły... Tutaj świeci słońce, a wersety najlepiej pasują do tego miejsca. Piękne otoczenie.
No, nie. Znowu weszła w trans. Czy ona co chwilę musi odbiegać od rzeczywistego świata? Położyła się obok Vemidy. Zaczynała ją lubić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vemida
Szczeniak: Samotnik



Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:33, 20 Lut 2011    Temat postu:

Vemida dziwnie się poczuła, ale było to dobre uczucie. Od wielu miesięcy nie rozmawiała życzliwie z żadnym wilkiem; raczej unikała innych, a równocześnie czuła się bardzo samotna. Ucieszyła się więc ze spotkania z nieznajomą, która teraz uśmiechnęła się do niej i położyła obok.
-A co to za wiersz? Powiesz mi go? - spytała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:42, 20 Lut 2011    Temat postu:

Wilczyca uśmiechnęła się ponownie. Już blisko do twardej przyjaźni, przynajmniej Liva tak sądziła. Usłyszawszy pytanie Vemidy, postanowiła na nie odpowiedzieć:
-Przecież go przed chwilą słyszałaś. Ale to nic, powiem Ci drugi:

Jesteś dla mnie jak blask Słońca,
który promienieje z radości,
a ta woda, w której właśnie się kąpiesz,
jest zaczarowana, ale o tym wiesz chyba sama.
Ty jesteś jak łagodna młodzież,
która właśnie przymierza odzież.


Tak, wiem, jest bardzo śmieszny. Taka była matka, do czasu, kiedy podrosłam...

Wilczyca skończyła. Miała się uśmiechnąć, ale to, z czego właśnie zwierzyła się Vemidzie, przyprawiało ją o smutny wyraz twarzy.
-No, ale trudno, tak to już jest.


Ostatnio zmieniony przez Liva dnia Nie 15:42, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vemida
Szczeniak: Samotnik



Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:46, 20 Lut 2011    Temat postu:

-Jest bardzo piękny, podoba mi się, naprawdę - powiedziała Vemida wesoło.
Spostrzegła nagle smutek na twarzy towarzyszki. Postanowiła zmienić nieco temat rozmowy.
-Jestem Vemida - powiedziała z uśmiechem, podając łapę. - A ty jak masz na imię?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 15:55, 20 Lut 2011    Temat postu:

Mhm, a ja jestem Liva.
Uśmiechnęła się. Ucieszyła, że Vemida nie chce na ten temat rozmawiać. Również postanowiła zmienić temat, więc kiedy już się sobie przedstawiły, zaczęła rozmowę na temat rodzeństwa:
-Czy masz rodzeństwo? Ja niestety nie miałam, ale nie martwi mnie to. A wiesz, dlaczego? Po pierwsze, bo matka i ojciec znęcaliby się nad nami dwoma, a wolę, żeby cierpiał tylko jeden, a drugi powód, to taki, że mam Ciebie-
Wadera znowu pokazała towarzyszce szeroki uśmiech. Była w tym bardzo dobra. No bo taka mała i drobniutka, a także delikatna istotka ja ona musi umieć się serdecznie uśmiechać. Ze szczerości.

Kiedy tak patrzę na Ciebie, widzę w Tobie mojego przyjaciela,
który często mnie onieśmiela.
Lubię go także za to, mną nie pogardza...
...


Nuciła sobie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vemida
Szczeniak: Samotnik



Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 16:00, 20 Lut 2011    Temat postu:

-Czy mam rodzeństwo? Tak, mam...miałam....ja... - zaczęła się jąkać. Westchnęła. - Nie wiem. To długa historia...
Uśmiechnęła się lekko.
-Cieszę się, że cię poznałam. Naprawdę. Nie wiesz ile to dla mnie znaczy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 16:07, 20 Lut 2011    Temat postu:

Wadera wysłuchała drugiej wadery i powiedziała wesoło:
-O, znowu zmieniamy temat, hi hi.
Prawdopodobnie widziała, ile to dla niej znaczy-mieć przyjaciela. To coś więcej, niż rozmowa. To także wsparcie- "pierwsza pomoc", zwierzanie się, dbanie o jak najlepszy rozwój drugiej osoby... Zastanowiła się, po czym odpowiedziała:
-O tak, wiem, ile to dla Ciebie znaczy. To samo, co dla mnie. Ja nigdy nie miałam przyjaciela, podobnie jak ty.
Przerwała. Uśmiechnęła się, po czym dała jakby znak, zaproszenie-wejścia do wody. Nie wie, czy wadera wejdzie, czy nie, więc poczekała na nią.


Ostatnio zmieniony przez Liva dnia Nie 16:07, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vemida
Szczeniak: Samotnik



Dołączył: 25 Sty 2011
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 16:14, 20 Lut 2011    Temat postu:

Vemida uśmiechnęła się do swojej przyjaciółki. "Mam przyjaciółkę, mam przyjaciółkę!" - cieszyła się w myślach.
Wilczyca ruszyła za swoją towarzyszką.
-Chciałabym choć na chwilę zapomnieć o swoich problemach - powiedziała. -Może nadeszła właśnie ta chwila? - mrugnęła do Liv i ochlapała ją wodą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liva
Dorosły z Watahy Wody



Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: mam to wiedzieć?
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 16:24, 20 Lut 2011    Temat postu:

Wilczyca ucieszyła się, i też ochlapała ją wodą. Może miała rację, to była to chwila. Właściwie nie "może", tylko na pewno. Tak bardzo się cieszyła, że obydwie są szczęśliwe, że mają siebie nawzajem...
-Długo nie musiałam czekać na kogoś życzliwego-Zaczęła-Ma się to coś, nie?
Zaśmiała się głośno, po czym dała nura w wodę wciągając ze sobą Vemidę.


Ostatnio zmieniony przez Liva dnia Nie 16:24, 20 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Szmaragdowe jezioro. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 17, 18, 19  Następny
Strona 2 z 19

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin