|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z tajemniczego lasu... Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 18:30, 17 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wadera poczuła ukłucie w prawym uchu i natychmiast zerwała się z miejsca. Jej oczom ukazała się śnieżnobiała Shigeru.
- C-co? - Przetarła znużone oczy i ponownie się odezwała. - To znaczy.. Tam, potrzebny bandaż? Koce? Szmaty? - Aisha ujrzała odpowiedz w wyrazie twarzy bety, po czym natychmiast pobiegła w stronę miejsca starcia z ludźmi. Od pędu powietrza przechodzącego przez całe ciało, w jej oczach pojawiły się łzy. Biegła tak, jakby leciało za nią przynajmniej tuzin wilków nie odczuwających zmęczenia. Po kilku minutach dotarła na miejsce, szybko odszukała martwe ciała. Zerwała z nich odzież wierzchnią, zabrała w pysk plecaki ludzkie, które okazały się nadzwyczajne ciężkie jakby przechowywali w nich kamienie bądź coś gorszego. Upuszczając z pyska potrzebne przedmioty dwukrotnie przybiegła na miejsce. Rozłożyła wszystko przed waderą spoglądając na nią.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 19:07, 18 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jurgi zalany własną krwią, czuł że nie wytrzyma już dłużej nieziemskiego bólu. W jego oczach obraz zaczął dwoić się i troić. Z trudem rozpoznawał kontury pozostałych wilków. Odetchną i zaczął wypuszczać powoli i bezwładnie ze sowich szczęk, zgryzioną łapę. Łeb Juergena opadł na ziemię i otulił się miękką, splamioną trawą. Zmęczony walką z ludźmi i akcją z wyjęciem kuli, straciwszy dużo krwi, ujrzał ciemność przed oczyma i wkrótce stracił przytomność.
Ostatnio zmieniony przez Juergen dnia Śro 19:08, 18 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 15:23, 22 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru dziękując spojrzała na kawałki ubrań i owinęła nimi wilka, siadając obok. Mrużyła oczy, tłumił ją ból głowy, który przy nasileniu stawał się nieznośny. To był koniec jej pracy, a Aishy i tak nic nie będzie. Tak jak mówiła, to tylko ból. Tylko, ale sama swojego własnego nie potrafiła znieść.
Spojrzała w ziemię i zaczęła cicho dyszeć. Miała wrażenie, że zaraz zwymiotuje i po prostu zaśnie. Tak, jakby ostatni raz spała tydzień temu.
- Mogłam nie używać oczu- jęknęła wyciągając wnioski z owego zdarzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z tajemniczego lasu... Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 16:30, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Gdy Aisha ujrzała Jurgiego w takim stanie miała ochotę rozszarpać białą waderę, bo to ona sprawiła mu taką krzywdę. Wiedziała jednak, że było by to bardzo głupie, a w ogóle to Shigeru jest betą jej watahy. Przez podniesienie łapy na waderę Aisha mogła zostać usunięta z watahy poprzez wygnanie albo po prostu śmierć z ręki samej alfy.
Właściwie to ludzie to zrobili. Tak, to wszystko wina ludzi. A może to nasza wina? - rozmyślała - Ta, to nasza wina. Albo nie, przecież jesteśmy wilkami, to ich wina. - Na tej myśli zakończyła burze mózgu, po czym skierowała się do brata, zaczęła lizać go po pysku, aż po kilku minutach bezskutecznej walki poddała się. Osunęła się na ziemię, wtuliła w okrwawione ale ciągle miękkie futro Jurgiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 17:41, 29 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
yay jakie perfidne reklamy się wcinają do postów o_O
Wyczerpany wilk śnił. Zdawało mu się, że ciągle jest małym i bezbronnym wilczkiem w swojej norze. Siedział samotnie w ciemnicy i czuł się bardzo opuszczony. Poczuł nagle ciepło innego wilka. Zobaczył jak dziwna postać przytula się do niego i szepce do ucha coś, czego nie udało mu się zrozumieć. Nagle rozbłysło się dziwne światło i szept zamienił się w śmiech i uczucie ukojenia i spokoju zmieniło się w przerażenie. Postać stanęła na dwóch nogach i jej czerwone jak ogień oczy wpatrzone były w małą wliczą istotę. Jurgi ujrzał białe kły, które powoli wgryzały się w dopiero, co opatrzoną ranę. Juergen wzdrygną się i obudził z gorączkowego snu. Obejrzał się wokoło wystraszony i zauważył obok siebie siostrę. Uspokoił się i wtulił łeb w jej futro.
Ostatnio zmieniony przez Juergen dnia Nie 17:44, 29 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 21:55, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru uśmiechnęła się pod nosem mimo wszystko zadowolona z siebie. W pomaganiu zawsze odczuwała coś fajnego, co bardzo widocznie wpływało na jej samopoczucie.
- Będę szła, bywajcie- rzekła nie do końca wiedząc, czy ktoś w ogóle ją słucha.
Ruszyła z wolna, między zarośla, przesuwała się bardzo głośno i niedbale, łamiąc wszystkie gałęzie, na jakie tylko trafiły jej ciężkie, duże łapy.
Odczuwała zmęczenie, które dawało dość duży dyskomfort, powinna w końcu przemyśleć kilka spraw.
I tak wędrowała, aż w końcu nawet jej kroki znikły w śpiewie nocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z tajemniczego lasu... Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 11:18, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Aisha śniła o jakiejś łące, najprawdopodobniej tej, na której się wychowywała. Jako szczeniak zauważyła wyłaniającego się zza drzewa większego od niej wilka, wydawał się znajomy, futro miał czarne, lecz pysk biały. Patrzyli sobie w oczy, nagle jakiś człowiek wziął go od tyły i zniknął. Mała wadera biegła w tę stronę, coraz bardziej oddalając się od stada. Biegła co sił w łapach, na próżno, wilk zniknął.
Aisha obudziła się i z trzaskiem łamiącej się gałęzi powstała na ciężkie nogi. Wydawało jej się jakby wokół było pełno krwi. Wyczuła też już znany zapach ludzi. Obawiała się najgorszego - powrotu ludzi.
- Jurgi, obudź się! Chcesz żyć to wstań! - mówiła przerażonym głosem. - Dobra, sprawdzę to.
Wadera kuśtykając szła wydeptaną ścieżką. Po kolei obwąchiwała krzewy, dróżkę, liście, trawę. Okrzyki wyrwały ją z rytmu. Tak to są ludzie, tyle że bez broni, z nożami tylko - myślała.
Aisha w mgnieniu oka padła na pysk przed wilkiem i spojrzała mu w ciągle zamknięte ślepia.
Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Pią 12:27, 24 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Sob 22:38, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Miejsce masakry na ludziach teraz pokryte było nie tylko krwią, która z resztą i tak zaczęła wysychać i wsiąkać w ziemię. Widać było wszędzie pełno much które lecąc do ofiar zdradzały pozycję wilków.
- Co się dzieje - wymamrotał w wielkiej obawie o życie siostry i swoje, w takim stanie nie mógł jej obronić.
Jurgi wyrwany ze snu i oblały, ostatkiem sił podniósł się i na trzęsących nogach starał się wyprostować. Skulił się po chwili, by znów spróbować swoich sił. Udało się, lecz ból towarzyszył przez całą drogę. Jurgi zaszeptał coś do ucha siostrze:
- Rozdzielmy się, może zgubią trop, ja ich wyprowadzę w pole a ty uciekaj pod wodospad. Tam się spotkamy.
Po tych słowach bez namysłu i nie zastanawiać się czy to co robi jest słuszne i potrzebne zawył głośno i jeszcze raz uczulił Aishę by opuściła to miejsce. Sam zaś, czekał aż ludzie podejdą bliżej, chciał zagrać na zwłokę i odwlec ludzi jak najdalej stąd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z tajemniczego lasu... Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 15:18, 27 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Uradowana głosem Jurgiego podążała wraz z nim.
Wadera zgodziła się na propozycję wilka, lecz coś jej nie pasowało. Nie chciała uciekać, tak po prostu odejść, stchórzyć. Tak więc Aisha znużonym krokiem oddaliła się, nie spuszczając wilka z oka. Dwadzieścia metrów dalej ujrzała truchtających ludzi, z nożami w rękach. Wilczyca wyglądając zza krzaków zawyła najgłośniej jak mogła, co miało zamiar zdezorientować ludzi aby poszli za nią. Pisnęła jeszcze kilkukrotnie, po czym nie spuszczając wzroku z ludzi spokojnie oddalała się czekając na ich ruch.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 14:43, 03 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
//nie będzie mnie przez najbliższy tydzień dlatego ja kończę na razie.
Juergen spoglądał na to na ludzi, to na zdesperowaną Aishę. Co ona robi? Czy za wszelką cenę chcę zginąć? Przecież sam dałby radę z mocą alfy. Widać spalonemu lasowi nie było pisane znów odżyć i martwe konary były ciągle przygniatane do ziemi przez natarczywych ludzi. Paskudy dzień i paskudna rana na ciele wilka na pewno pozostawi ślad w jego głowie. Juergen nie mógł już dłużej patrzeć na to co się tu dzieje. Widok odrażających istot i zapach krwi dawał mu do zrozumienia, że czas z tym skończyć. Wilk uderzył łapą w ziemię. Dookoła ludzi utworzył się ognisty krąg i oszołomił ich nieco. Teraz rodzeństwo miało czas na ucieczkę.
Jurgi ostatkiem sił złapał Aishę za ogon i chcą tym samym powiedzieć żeby uciekali. Wybiegł pierwszy, chodź jego bieg był znacząco wolniejszy od tego na co dzień i pozostawił ludzkie istoty na pastwę ognia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|