Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 19:04, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wadera dalej jadła. Zamyśliła się na chwilę.
- Potem?-podjęła po chwili.- Potem możemy iść na spacer. W jakieś ładne miejsce. Może w góry?
Wadera rzuciła propozycję ot tak. Góry były pierwszą rzeczą jaka jej przyszła na myśl. Najpierw jednak trzebabyło się zastanowić czy wilczyca wogóle ruszy się z takim brzuchem i taka najedzona. Nie uśmiechała jej się wspinaczka a jednak chciała iś w góry. Nabrała ochoty od tak. Uśmiechnęła się do wilka nie przerywając jedzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Sob 19:13, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Basior jeszcze nigdy nie był w górach. Chociaż liczy sobie już parę dobrych lat. -Mnie to odpowiada. Mlasnął głośno. Mogło to trochę zdenerwować samicę. Ale nie przejął się tym. -Kończ jeść i idziemy. Uśmiechnął się. Bardzo chciał zobaczyć górskie krajobrazy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 19:33, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mina stanęła przed wilkiem zwarta i gotowa. Wiedziała gdzie są góry. Były oddalone spory kawałek stąd. Na koniec, ostrożnie wzięła skórę zwierzęcia i zwinęła jak najściślej potrafiła. Wiedziała, że może się przydać. W swoim życiu była w górach tylko dwa razy dlatego teraz wiedziała, że napewno spodziewają się mrozu silniejszego niż tutaj. Spojrzała na wilka i z tobołkiem ze skóry w pysku ruszyła przed siebie niosąc dumnie skórę. Postanowiła zabrać ją do swojej groty ale najpierw w góry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Sob 19:41, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Diablo ruszył w jednej chwili ze swojego miejsca i próbował dorównać kroku waderze. -No to idziemy. Uśmiechnął się. Był podekscytowany wycieczką. Lubił towarzystwo Miny i to bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|