Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ariana
Szczeniak z Watahy Wody
Dołączył: 11 Gru 2011
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 21:31, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Owszem, mam jedną siostrę - Hilly. Może ją znasz? - odpowiedziała wilczycy
Arianę zdziwiło zachowanie Miny, potem jednak zrozumiała o co jej chodzi. Mimo to nie ruszyła się z miejsca. Spotkało ją za to pytające spojrzenie nowo poznanej, więc pokrótce wyjaśniła:
- Chętnie bym z tobą jeszcze porozmawiała, ale obawiam się, że muszę wracać do mojej starszej siostry. - powiedziała smutno Ariana - Mam wielką nadzieję, że się jeszcze zobaczymy! Gdzie często bywasz? Ja zastanawiałam się nad pójściem nad wodospad. Może się tam spotkamy. A tymczasem, bywaj!
Pożegnawszy się z wilczycą, zgrabnie zeskoczyła ze skały na niższy stopień zmierzając w stronę miejsca, gdzie najprawdopodobniej znajdzie siostrę i ją przeprosi - na łąkę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 21:48, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
I takim oto sposobem Mina została sama.
-Nie spieszy mi się. Wątpię aby tęskniły.-mruknęła do siebie zadowolona. Chłodne powietrze czesało lekko jej sierść. Parzyła w nicość, myślała nad Arise, obcą waderą, małej Arianie. Hitashi zeszła na drugi plan. A teraz, Mina była bardzo szczęśliwa. Do wilczyc wróci za jakąś godzinę, a raczej poszuka ich. Nie miała pojęcia gdzie są. Chciałaby aby przyszły do niej, aby pamiętały.
-Chciałbyś aby ktoś za tobą tęsknił Mino. Daj sobie spokój i przestań!-warknęła sama na siebie. Odwróciła łeb, wstała, wypięła pierś i wcignęła chłodne powietrze. Nie lubiła zimna ale jednak taki świeży powiew dobrze jej zorbi. Coraz częściej łapała się na gadaniu ze sobą. Potrząsnęła łbem i wróciła na miejsce. Z nudów zaczęła zamiatać skałę puszystym, czarnym ogonem, zrzucając w przepaść śnieg. Po chwili położyła się na wymiecionym miejscu, przy jednym z głazów aby uchronić się przed zimnym wiatrzem, który zerwał się nagle i wiał prosto ze strony północy. Słońce zachodziło a ona patrzyłą tęskie ale z uśmiechem. Tęskniła za młodością, a mała Ariana przypomniała jej co to znaczy być wilczęciem. Młodiutkim kwiatem życia. Mina już była starsza ale wróciły do niej wspomnienie z dzieciństwa. Rodzinne polowania, rodzinne chwile, przyjaciele. Teraz była samotna, ale była a watasze ognie, którą gdzieś nisetety zgubiła. Z tymi wspomnieniami zasnęła kamiennym snem na mrozie i czekała świtu aż pójdzie z Arianą nad wodospad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Sob 17:29, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku wlazł na skałę. Był z lekka przygnębiony.
Miał zamiar obserwować życie innych zwierząt
z góry. Chciał tym czynem uspokoić się i ogarnąć
swoje wszystkie myśli. Wsłuchiwał się w szum wiatru.
Nie spodziewanie miał mignięcia sytuacji z dzieciństwa
kiedy był jeszcze małym nie wyrośniętym szczeniakiem.
W końcu doszedł do chwil gdy dowiadywał się o śmierci rodziców.
Potrząsnął łepetyną nie miał zamiaru wracać do tych chwil.
Usiadł i wpatrywał się w duł był ciekawy co robią dziś te leśne
stworzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haruno
Szczeniak: Samotnik
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Sob 23:15, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Haruno ujrzał w oddali ciemną sylwetkę wilka. Przyjrzał mu sie z daleka a potem niepewnie podszedł.
Potem czując się pewniej usiadł w pobliżu wilka i uśmiechnął się.
- Witaj - powiedział.
Jego oczy paliły się radością. Prawdziwy Haruno, wesoły jak zawsze. Poruszył puszystą kitą i uważnie patrzył na wilka. Mimo wszystko bał się. Bał się napotkanych wilków. Był jeszcze młody.
Ostatnio zmieniony przez Haruno dnia Sob 23:16, 04 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 10:13, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku powoli się odwrócił był taki spokojny.
-Witaj co cię sprowadza na wysoką skałę?
Wstał i powoli podążył w kierunku młodego, nieznanego mu wilka.
Był taki ciekawy. Puki co znał z tych terenów bardzo mało
wilków. Usiadł czekając, niecierpliwie na odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Haruno
Szczeniak: Samotnik
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 10:22, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Hruno popatrzył na Kirku. Drgnął słysząc jego głos. Spojrzał na niego ciekawie.
- Przypadek - odparł.
Ostrożnie wstał i podszedł do krawędzi. Ugiął łapy i zajrzał przez krawędź. Znów taka sama sytuacja. W oku zakręciła mu się łza. Dlaczego?
Popatrzył na niebo. Jak poparzony cofnął się od krawędźi i znów usiadł na ziemi.
Ostatnio zmieniony przez Haruno dnia Nie 10:23, 05 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 12:50, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
-Przypadek powiadasz... Dobrze jak cię zwą i
należysz do jakieś watahy?
Powiedział ze spokojem. Zaczął powoli okrążać wilka.
Miał głęboką nadzieje, że samiec należy do jego zgrupowania.
Chciał poznać więcej wilków ze swojego stada.
Następnie spojrzał w duł ujrzał późny poranek, śnieg topniejący
oraz łanie szukającą pożywienia. Ślinka leciała mu z pyska, choć nie
dawno jadł dzika. Łapy świerzbiły go do biegu w kierunku zwierzęcia.
Po chwili opanował się. "W końcu nie ładnie uciekać w środku
rozmowy."
-Pomyślał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Libera
Wojownik z Watahy Natury
Dołączył: 03 Sty 2012
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z pobliskiego lasku Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 15:32, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Libera przybyła tu nie spokojnie oglądając się za nowymi znajomymi.
Przez chwile zastanawiała się czy podała dobre namiary na to miejsce.
-Biegniecie!?
Krzyknęła ze skały.
Po chwili obróciła się i ujrzała dwa basiory.
Z lekko speszona powiedziała:
-Oj... przepraszam nie wiedziałam, że ktoś tu jest.
A przy okazji widzieliście może gdzieś tutaj małe stado
jeleni?
Zapytała niepewnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sharli
Dorastający: Wataha Natury
Dołączył: 26 Sty 2012
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 17:15, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Widząc że Libera szybko zniknęła gdzieś w lesie pobiegła za nią, trochę skarciła się w duchu za swoją głupotę bo nawet nie obejrzała się czy Hidoi nadąża za nimi, dlatego co jakiś czas odwracała się za siebie. Przez to prawie wpadła na wilczycę, która raptownie się zatrzymała.
Kiwnęła jej tylko głową, wpatrując się uważnie w pozostałe wilki, nie ma co kryć, zlękła się trochę. Kolejne spotkanie... Ten głód chyba ją dziś wykończy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 18:16, 05 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku spojrzał na przybyszów z radością.
-Więc szukacie stada jeleni?
Stada nie widziałem, ale na dole jest dorodna samica.
Wiecie też jestem trochę głodny. Chyba wystarczy dla nas
taka jedna łania.
Powiedział do wilków. Następnie podszedł do krawędzi
skały i wypatrzył się w swoją ofiarę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|