Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 21:23, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
- Kłóciłem się - odparł z uśmiechem.
Wspomniał kłótnie z Inre i Aishą. Było mu trochę wstyd bo wilki się z niego naśmiewały. Poruszył ogonem, uważnie spojrzał na Czikę.
- Jak mnie sobie wyobrażasz? - zapytał Czikę.
Od dawna się nad tym zastanawiał. Ziewnął ze zmęcznia i jednak z uwagą czekał na odpowiedź Cziki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 22:17, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
- Ja...- Zamyśliła się. Jak ona go sobie wyobraża. Znowu ponowiła próbę jednak znów wyszło jej to samo. - To trudne, bo jeszcze nikt mi cię nie opisał a ja ...- nie dokończyła.- Ale wyobrażałam sobie ciebie jako ..., - Zamyśliła się- Oczywiście to może być nieprawda.- Uśmiechnęła się. Zamknęła oczy by sobie ułatwić.- Wyobraziłam sobie, że masz gęstą długą sierść, nocną budowę ciała i błyszczące oczy. - Tak sobie go wyobrażała, nie wiedziała na ile to jest prawda.- Będzie mi dużo łatwiej jak sam siebie opiszesz.- Uśmiechnęła się szeroko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Wto 7:27, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moon uśmiechnął się sam do siebie. Od dawna chciał zadać wilczycy to pytanie. Ale mówienie o sobie sprawiała mu pewne trudnośći. Zamyślił się.
- Ekhm masz dobre pomysły - wyjąkał. - Ja mam niebieskie oczy i długie białe futro.
Uzupełnieł tylko jej wypowiedź o to czego w niej brakowało. Zamyślił się głęboko. Był pod wrażeniem wyobraźni wilczycy. Poruszył ogonem i otrzepał się ze śniegu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 7:47, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Po słowach Moon'a wilczyca dodała te elementy do swojego wyobrażenia.- Wiem jeszcze, że jestem od ciebie wyższa.- Uśmiechnęła się do niego.- I jak już mówiłam nadal przystaje, że zanim tu trafiłeś byłeś wysoko w jakimś innym stadzie. Potrząsnęła głową by z rzucić z niej płatki śniegu. - Jak tu jest? Zapytała go. To miejsce przypominało jej stary dom. Jak matka mówiła,, Uważaj tam jest urwisko'' Przypominała sobie tamten obraz z przeszłości. Zamknęła oczy. ,, Wiele się zmieniło odkąd tu jestem'' Myśli płynęły jak woda. ,, Jeszcze z miesiąc temu nie weszła bym na żadną górę, nie śmiała bym się z wszystkiego'' Wilczyca spuściła łeb. Potrząsnęła nim i jej biały wzrok spoczoł na wilku. Uśmiechnęła się. Wolała nową siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Wto 12:03, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
- Uparta jesteś - uśmiechnął się.
On wysoko w stadzie? Może teraz, ale dawniej? Miał być, ale nigdy w sumie nie był. Przez swojego brata. Wukrzywił się mimo woli. Nadal bolało. Czy naprawdę odbrze zrobił? Nigdy nie przestanie myśleć. Dotknął wilczycy swoim ogonem. Była mu bliska. To ją pierwszą poznał w Watasze Nocy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 16:06, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wilczyca otarła łeb o niego. Uśmiechnęła się. - Nie będę już drążyć. Powiedziała przepraszająco. Zamknęła oczy. Wyobrażała sobie, że jest ptakiem. Zimny wiatr prześlizgnął przez jej futro i to uczucie w żołądku. Brakowało jej tylko skrzydeł. Nagle podniosła powieki. Wolała być tu teraz z Moon'em inż tam gdzieś daleko w swojej wyobraźni. Położyła uszy. Nie chciała słyszeć niczego poza głosem Wilka. W milczeniu czekała aż coś powie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Wto 17:52, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moon powoli poruszył ogonem. Uśmiechnął się. Wstał i strzepał z siebie śnieg. Było tak zimno. Moon zatrzęsł się. Uważnie spojrzał na waderę. Była dla niego bardzo miła, jeszcze nigdy kogoś takiego nie miał. Teraz mogłoby się dziać wszystko a dla niego było to obojętne. Miał szczęście.
- Lubisz mnie? - zapytał poważnie. Było to dla niego bardzo ważne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 19:50, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Tak.- Odparła bez zastanowienia. Podeszła do niego. Jej martwy wzrok opadł na niego. Pierwszy raz jej oczy spoczywały tak długo na kimś. W wyobraźni widziała jego pysk. - A ty mnie? Zapytała poważnym głosem. Usiadła na przeciwko niego. Miała wrażenie, że serce zaraz wyskoczy jej, a przy tym rozerwie klatkę piersiową. Zapomniała o czasie. Czekała na odpowiedź Moon'a.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Wto 20:05, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Tak bardzo - odparł z uśmiechem.
Przechylił łeb i wpatrzył się w waderę. Pochylił uszy do przodu i słuchał uważnie.
Potem wbił wzrok gdzieś w dal, jednak nadal słuchał wilczycy. Tylko to zaprzątało mu głowę. Nigdy nie czuł się tak dobrze jak przy Czicę. Nawet w własnym domu. Zresztą jego dom nie był tak miłym miejscem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 22:46, 31 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Czika podniosła uszy. Lekko się uśmiechnęła. Ogon mimowolnie zaczął przesuwać cię po śniegu. Kiedy ona robiła to ostatni raz? Otrzepała się ze śniegu. Przesiadła się tuż obok Moon'a. Położyła się. Czuła zmęczenie. Łeb oparła o jego łapę. Nic nie mówiła w słuchała się w ciszę. Nie chciała jej przerywać, wolała by on to uczynił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|