|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 20:30, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wilczyca wgryzła się w jego krtań, jej kły tonęły tam tak, jakby była to miękka pościel. Strużki krwi ściekały w dół, wadera widziała, że jej ofiara jeszcze żyła, jakby zależało jej na sprawieniu bólu. Zmiażdżyła mu kości, dziko łamała żebra, a morderca nie mogąc się bronić zdychał na oczach Shimizu. Beta śmiała się ironicznie, pochwyciła wilka za fałdę skóry na szyi i ciągnęła w kierunku przepaści zostawiając szlak szkarłatnej mazi. Do jej stojących uszu dobiegło tylko ciche „Nie” należące do lekarki.
- Poczuj jak to jest, kiedy toniesz we własnym sumieniu, morderco- wzięła zamach, co nie sprawiło jej problemu.
- A ty poczujesz to razem ze mną- syknął swoje ostatnie słowa chwytając resztkami sił białą samicę za łapę ściągając w dół razem ze sobą.
Ich splątane, zakrwawione ciała leciały z niesamowitą szybkością w dół, Shigeru ujrzała jak jej ofiara nadziała się na ostry, wystający szpikulec. Przebiło go to na wylot, a ona leciała dalej i dalej. Czuła jakiś nieokreślony spokój, przypomniało się jej jak rozmawiała, mówiła do gwiazd. Opowiadała im o tym, że ciekawa jest, czy wtedy Hidoi się bał. Miała odpowiedź, nie. Czyli to była prawda, Hidoi nigdy niczego się nie bał.
Ciemność, potem była już tylko ciemność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shimizu
Lekarz Watahy Nocy
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z oddalonej nicości. Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 20:43, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shimizu stała oniemiała. Podeszła do brzegu urwiska patrząc w dół. Podążała wzrokiem za spadającą w czarną otchłań betą. Po raz pierwszy od czasu dołączenia do watahy, czuła się samotna. Miała nadzieję, że znajdzie pierwszego w życiu przyjaciela. To wydarzenie zmieniło wszystko. Do oczu wadery napłynęła łza. Jedna, niewinna kropla wody, goniła teraz betę, bezwładnie opadając w dół. Wilczyca jeszcze raz spojrzała na czarną otchłań, której dna nie było widać. Ze smutkiem w sercu odeszła z miejsca zdarzenia. Nawet jako lekarz, nic nie mogła poradzić w zaistniałej sytuacji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
Szczeniak: Samotnik
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 20:40, 04 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
tam gdzie ból tam i zmora stanęła jak mgła naprzeciw shimizu i odgarnęła czarne włosy ukazując bezzrenicowe białe oczy takie oczy padły wprost na waderę opuściła grzywę i minęła lekarke wysoka wychudzona jak smierc kroczyła dalej dalej aż do przepaści zawyłaa oznajmiając koniec bety i jej wroga potem zniknęła jak mgła dla lekarki to było dziwne aż zanatto trochę sie bała ... a viv wiedziała dlaczego znikąd odezwał się diaboliczny śmiech i niósł sie milami ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arise
Dorastający; Wataha Wody
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz? Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 12:26, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Możemy znajdować się tylko w jednym miejscu jednocześnie. W dodatku nie możesz pisać bez akceptacji twojej karty postaci.
Odsyłam do regulaminu, gdyż naganne łamiesz jego zasady.
Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Sob 12:26, 05 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vivien
Szczeniak: Samotnik
Dołączył: 04 Lis 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 21:40, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
/// aha sory ok poprawię się ///
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
Dorosły z Watahy Natury
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Lodowej Sfery Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 19:56, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Hidoi smutnym krokiem szedł w stronę urwiska. Zauważył w oddali waderę, co rozbudzało w nim ciekawoś. Wiedział że nie powinien rozmawia ze samicami, a już szczególnie z obcej watahy. Nie chcąc zwracać na siebie uwagi basior powoli szedł w kierunku przepaści. Kiedy dojrzał wilczyce postanowił nie odzywa się bez powodu. Jego nieśmiałoś nie pozwalała mu podejść i powiedzieć cześć. Chcąc czy nie chcąc wiedział że czeka go konwersacja, lecz nie chciał się wycofywać. Kiedy podszedł do przepaści przysiadł i zanużył się w jej ciemności. Siedząc zastanawiał sie co robić. W końcu udało mu się przewalczyć nieśmiałość. Wstał, podszedł bliżej do wilczycy i powiedział chicho: Witaj, jestem Hidoi. A ty jak masz na imię? Aby uniknąć nie potrzebnych konfliktów wilk postawił mały kroczek do tyłu. Czekając na odpowiedź nieznajomej wilczycy Hidoi pogrążył się w myślach, ale otrząsnął się i skierował wzrok na waderę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
Dorosły z Watahy Natury
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Lodowej Sfery Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 20:11, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Hidoi w pewnym momencie stwierdził że jest ofiarą losu. Nie stąd, ni z owąd, odbiegł gdzieś niżej i przysiadł. Nie wiedział dlaczego to zrobił. Zastanawiał się nad wróceniem tam, ale został tam gdzie siedział. Rozmyślał i rozmyślał. Praktycznie Hidek stwierdził że nikt tu już nie przyjdzie, a wilczyca stająca na urwisku zniknęła.
Ostatnio zmieniony przez Hidoi dnia Pon 20:19, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 20:19, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moon powolnym krokiem szedł w stronę urwiska. Czuł się strasznie zmęczony, tak to już bywa w ziemskim żywocie. Usiadł na przeciw wilka.
- Witaj - odparł.
Zlustrował wilka uważnym spojrzeniem. Jego wzrok nie wykazywał ciekawości.
Uśmiechnął się nie wyraźnie. Wyprostował przednie łapy. Poruszył wolno ogonem. Przymrużył oczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hidoi
Dorosły z Watahy Natury
Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Lodowej Sfery Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 20:31, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Witaj.- rzekł smutnym głosem wilk, lecz przymopniał sobie i skarcił się w myślach: "Hidoi co ty wyprawiasz!? To twoja alfa!" Wstał ziewnął i rozciągnął się. Był poddenerwowany nową watahą.
Ostatnio zmieniony przez Hidoi dnia Pon 20:32, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Uxta
Beta Watahy Natury
Dołączył: 13 Sty 2012
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 20:38, 30 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Vύχτα zobaczył dwa wilki. Dawno z nikim nie rozmawiał. Podbiegł do nich lekkim truchtem. W jednym z wilków rozpoznał Alfę watahy do której właśnie został przyjęty. - Witam. Powiedział radosnym tonem. Uznał to za dobrą okazje do nawiązania więzi stadnych. Usiadł obok. Jego wzrok skupił się na pięknych widokach. Zaparły mu dech. Widział z tond las i polanę i jezioro. - Pięknie tu. -Powiedział jakby do siebie. jego wzrok opadł na Alfie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|