Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 21:23, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru otworzyła oczy, leżała na trawie, która wydawała jej się miękka. Powoli wstała prostując powykrzywiane łapy, spojrzała skruszona w dół. To był koniec, samica zrobiła to, czego chciał, ale ten koniec to co innego. Jego już nie było. Nie. Uratował ciało poświęcając siebie. Beta przysiadła odwrócona tyłem do Shimizu myśląc, dlaczego skoro on uratował ją, ona nie mogła zrobić tego samego. Widocznie właśnie tak on wolał. Teraz nie ma już nic, siły, demonicznego ducha, jego samego oraz wspólnego wroga. Nie ma nic, teraz mówienie do gwiazd już nie miało sensu...
- Tak, to koniec, droga towarzyszko. I ten potwór, i Hidoi zniknęli. Już nigdy ich nie zobaczysz- wadera starała się mówić głosem pełnym dumy i zadowolenia, ale wykrzesała tylko niemiłe burknięcie.
Cierpiała, że straciła przyjaciela smakując na nowo jego obecności. Jego słów, kiedy noce spędzała sama. Bezpieczeństwa. A może chodziło tylko o to, by ciemnobrązowa bestia nie miała tego, czego chce? Czyli śmierci Shigeru... Być może właśnie o tym wtedy pomyślał jej Hidoi, ale to nie miało już znaczenia.
Zwyczajnie.
Jego już nie ma.
Ich już nie ma.
Wadera przymknęła melancholijne oczy i nie żegnając się z lekarką odbiegła mając nadzieję, że ona mimo wielkiego zaskoczenia wszystko zrozumie.
Ostatnio zmieniony przez Shigeru dnia Wto 21:25, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Sob 22:55, 14 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wilk z jakichś nieokreślonych względów znalazł się tu. Usiadł na przeciw skale i wpatrywał się na cmentarzysko. Czuł się dobrze w swoim własnym towarzystwie. Raz na jakiś czas, można było posiedzieć bez konieczności rozmawiania z kimkolwiek. Postanowił, że tym razem sam odda się przemyśleniom i wyśpi się gdzieś osłonięty przed wiatrem. Skała umożliwiała schowanie się przed nacinającym śniegiem, niestety nie dając przy tym całkowitego uczucia ciepła i komfortu, że wszystko będzie dobrze.
Wilk zrzucił z siebie szmaty jakie, osłaniały jego rany. Te zdążyły się już zagoić. Wydać było tylko blizny, które niebawem miały się pokryć futrem.
Jurgi usadowił się i ziewnął szeroko. Postanowił, że zdrzemnie się by zapomnieć o tym co dzieje się wokół.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 19:24, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Było już bardzo ciemno kiedy Mina poczuła pod łapami kamienisty grunt. Podeszła jeszcze kilka kroków dalej ale była pewna, że dotarli do skał. Rozłożyła skórę i usiadła. Czekała na Diabla. Usłyszała szmery niedaleko siebie.
- Diablo? Gdzie jesteś? Nie wydurniaj się tylko chodź!- warknęła na wilka. Nie była pewna czy to on. Mogło to być inne zwierzę. Nie wiedziała gdzie jest Diablo ale miała nadzieję, że skończy wygłupy. Ponownie usłyszała szmer.
- Diablo! Nie wydurniaj się tylko chodź! Tutaj jestem!- warknęła ponowie.
Księżyc świecił dostatecznie jasno ale nigdzie nie widziała wilka. Jedynie coś słyszała. Wstała rozglądając się na boki.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 19:31, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Diablo podbiegł do samicy. -Mówiłaś coś? Również słyszał jakieś odgłosy, ale nie wiedział co to może być. -Słyszysz to? Trochę się wystraszył i to nie na żarty.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 20:02, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mina spojrzała na niego z wyrzurtem.
- Nie, nie słyszę. Jestem głucha.-warknęła ironicznie do Diabla. Przeszła kilka kroków w jedną i w drugą stronę. Zajrzała za jeden z większych kamieni i odskoczyła. Podeszła do wilka i rzekła nieco wystraszona:
- Śpi tam jakiś wilk. Wygląda znajomo ale nie mogę go rozpoznać. Jest za ciemno i śpi w dziwnej pozycji. Nie dojrzę kto to.
Mówiła wyraźnie i spokojnie. Potem położyła się na skórze jakby nigdy nic i szykowała się do spania.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 20:13, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Diablo prychnął do niej. -Nie musisz odrazu się oburzać. Usiadł na zadzie. -Skoro śpi to możesz podejść do niego bliżej. Raczej nic ci nie zrobi. Rzucił oschle do wadery i położył się na ziemi.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 20:45, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Mina zgromiła wilka spojrzeniem. Nie chciała się kłócić więc tylko wstała i znikła za skałą. Nie było jej dłuższą chwilę.
- Jest chyba z naszej watahy. Nie widziałam bo jest ciemno.- warknęła wracając. Nie było to miłe warknięcie ale też nie było w nim groźby. Wadera nie podeszła jednak do wilka. Kochała go to fakt ale źle się czuła kiedy kogoś irytowała. Zwłaszcza tak bliską osobę. Poszła kawałek dalej i schowała się za dużym kamieniem. Nie chciała spać tylko wszystko przemyśleć. Nie wiedziała co ma teraz zrobić, jak to rozegrać. Miała ochotę się rozpałakać ale najpierw czekała aż Diablo zaśnie.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Karma
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Kaktusowych Pól Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 20:54, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Wilczyca zobaczyła dwa wilki. Postanowiła podejść i się przywitać. - Witajcie. Przysiadła obok nich. Dawno nie miała kontaktu z żadnym wilkiem. Chciał to nadrobić.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 22:07, 08 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
//Trochę dłuższe posty proszę Diablo i Karma//
Wilk podniósł łeb. Usłyszał jakieś niedyskretne odgłosy i swoje czerwone ślepia wbił w trzy czarne sylwetki. Nie wydały mu się by chciały zrobić coś głupiego. Z ich rozmów było wyraźnie słychać, że nie mogą się sami się odnaleźć. Przez chwilę nasłuchiwał i starał się rozpoznać wilki. Nie udawało się, im bardziej słuchał, tym wydawało mu się, że trafił na kogoś skrajnie obcego.
Postanowił wstać. Nie zajęło to dużo czasu. Odrzucił szmaty za siebie i starając się nie nadepnąć na nic, co by zwróciło na niego uwagę, podszedł bliżej nieznajomych. Jego czerwone oczy wyłoniły się z mroku i tylko biały pysk zdradzał, że można mieć do czynienia z wilkiem, a nie z bestią niewiadomego pochodzenia.
- Zgubiliście się? - zapytał ostrożnie. Nie wiedział czy ma ochotę rozmawiać z nieznajomymi.
Ostatnio zmieniony przez Juergen dnia Śro 22:51, 08 Lut 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 18:10, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Samiec zobaczył waderę, a potem usłyszał jej głos. -Witaj. Jestem Diablo, a to jest Mina. Wskazał łapą w stronę swojej przyjaciółki. Diablo odwrócił łeb w kierunku nieznanego głosu. -A kim ty jesteś, że cię to tak interesuje? Odburknął w stronę nieznajomego samca. Nie lubił kiedy ktoś obcy wtykał w nos w nie swoje sprawy. Futro na skórze basiora trochę się zjeżyło, ale tylko ociupinkę.
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/xandred/images/spacer.gif) |
|