Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inre
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 20:22, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Witaj.- powiedział w końcu spokojnie, lecz czuł lekki niepokój. Zauważył, a bardziej poczuł badawczy wzrok wadery na sobie. On również przyjrzał się jej dokładnie. Nie wywnioskował nic z jej mimiki. Spojrzał jej głęboko w oczy. Może z nich uda mu się wyciągnąć jakieś informacje. Odniósł sukces, mianowicie wilczyca nie rzuciła się mu od razu do gardła. Był ciekawy jak zareaguje na jego powitanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 20:27, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Skinęła jedynie łbem, nie powiedziała ani słowa. Zwyczajnie milczała.
Kiedy wilk zajrzał w jej oczy natychmiast odwróciła łeb. Poczuła jakby ktoś wchodził na jej teren, a to niestety nie było dozwolone. Nieco się zdenerwowała, ale postanowiła się uspokoić. Przecież nie zrobił nic złego.
Wiatr delikatnie przeczesywał jej futro a głęboki granat nieba działał na nią tak kojąco, jak nic innego.
- Co Cię sprowadza tu, o tej porze? Nie boisz się? - zapytała po chwili obserwowania nieba.
- Przecież tyle niebezpieczeństw może tu na Ciebie czyhać - dodała po chwili, jakby chciała na coś nasunąć, a dokładniej na siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inre
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 20:46, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Hmmm... Właściwie nie mam konkretnego powodu by tu przebywać. Mogę opuścić to miejsce jeśli Ci przeszkadzam. Nie lubię konfliktów. - powiedział tak zdecydowanym tonem na jaki tylko mógł się zdobyć
-Czy się boję? Raczej nie.- dodał po chwili. Zauważył poddenerwowanie wadery. Wyczuł również to, że była wysoko postawiona w hierarchii swojej watahy. To świadczyło tylko o tym, że w ewentualnym starciu będzie postawiony na przegranej pozycji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 21:37, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Wadera przymknęła oczy.
- Czy ktokolwiek oferuje Ci tu konflikt? - powiedziała po chwili delikatnie się uśmiechając. Tylko go sprawdzała.
Wstała i obeszła go, napawając się jego zapachem. Warto znać towarzyszącą mu woń.
Zaintrygowana spojrzała na niego ukradkiem raz jeszcze.
- Samotnik? - mruknęła pytającym tonem siadając nieco bliżej. Chyba czas na rozmowę, nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inre
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 21:56, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
-Samotnik, i owszem, a Ty jesteś alfą mam rację- odpowiedział bardziej stwierdzeniem niż pytaniem. Miał nadzieję, że spotkał właśnie przywódczynię stada. Chciał bowiem dołączyć do jednej z watah. Po opuszczeniu watahy czuł dziwną pustkę i był prawie pewien, że mógłby ją wypełnić właśnie członkostwem. Może mógłby zostać lekarzem? Jednak odłożył te rozmyślania na bok.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 22:14, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
- Owszem, jestem alfą, ale obowiązki pełni Shigeru - odparła - Ale, tak czy siak, jeżeli masz jakąś sprawę mogę Ci co nieco powiedzieć.
Siedziała jeszcze chwilę, aczkolwiek mróz był już nieznośny. Powoli czuła jak musi podnosić po kolei każdą łapkę, aby uniknąć tego przeszywającego zimna.
- Wybacz, ale chyba porozmawiamy kiedy indziej. Jest mi za zimno.
Po czym wstała, skinęła łbem i wybiegła.
/ brak weny, kiedy indziej dokończymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inre
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 22:30, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Inre był mocno zdziwiony tym nagłym zniknięciem wilczycy. Analizował właśnie swoje słowa. Szukał czegoś co mogłoby waderę urazić. Było zimno, to prawda, ale żeby aż tak? No trudno. Chyba czas ruszyć w dalszą drogę- pomyślał po czym ruszył w bliżej nieokreślonym kierunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|