|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 20:26, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wilk opuścił łeb sfrustrowany całym zajściem. Nie lubił mówić skąd jest, nie było to dla niego nic miłego. Mógłby jeszcze pogorszyć swoją sytuację, gdyż sam jego wygląd sprawiał wrażenie, że chcę na dzień dobry kogoś skrócić o głowę.
- Znikąd - rzucił oschle - tułałem się tu i tam. - Dodał bez entuzjazmu. W myśl za waderą również uniósł łeb, lecz jego oczy nie były stęsknione widoku księżyca, szukał raczej czegoś innego, o wiele cieplejszego. To, że był już mrok nie zbyt mu się podobało.
- Ja jestem Juergen - rzucił w końcu - Może też się przedstawisz? - dodał zwracając wzrok w stronę wadery.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 20:42, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Shigeru- rzekła i spojrzała na swoje łapy.
Znikąd, powiadał? Znikąd, tak jak myślała. Ona sama tak naprawdę nie ma pochodzenia, skazana na ciągłą tułaczkę w końcu odnalazła swe miejsce na ziemi. Czy na długo? Ile dane będzie jej jeszcze żyć?
- Mówią, że patrząc w oczy widzimy duszę- podniosła łeb i spojrzała wprost na towarzysza.- Czy...- zawahała się.- Czy widzisz coś w moich oczach?- wilczyca zganiła się w myślach.
Cóż to za głupie i bezsensownie pytania? Ale ona nie mogła się powstrzymać. Podobieństwo jest tak ogromne, po prostu nie potrafiła...
Wiatr czesał jej futro z którego skapywały ostatnie kropelki deszczu. Złożyła uszy i przez myśl przebiegło jej, że ciągle stoi za nią Shimizu. Pięknie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 20:58, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przez chwilę wpatrywał się w oczy wadery. Jego czerwone ślepia błyszczały w świetle księżyca. Próbował przeszyć ją na wylot i dokładnie przeanalizować obrazy. Było mu dość ciężko doszukać się czegokolwiek. Zastanawiał się czy kiedyś przedtem ktoś na niego nie patrzył w taki sposób. Trudne pytanie.
- Co ja widzę... - zastanawiał się - spokój, strach, fascynację? - próbował jakoś się wybronić ale nie szło mu to zbyt gładko.
- Może powiesz mi w takim razie co widzisz w moich oczach? -rzekł i wtedy jego wzrok stał się dziki i nieprzystępny. Ta zabawa przestała mu się podobać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 21:14, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Wilczyca zastanowiła się chwilę, cóż, logiczne było, że i ona będzie zmuszona odpowiedzieć. Zmuszona? Ona nie odpowie, bo nie wie.
- Ogień?- zabrzmiało to bardziej jak pytanie niż twierdzenie, ale wadera miała nadzieję, że towarzysz się nie zorientuje.
Ogarnął ją lęk, jednakże za wszelką cenę starała się to ukryć, w jej głowie roiło się od pytań, czy to on? Nie, to nie on, niemożliwe. I tak w kółko, Shigeru była zmieszania, najchętniej przeniosła by się do innego miejsca, gdzie byłaby sama. Nie, to niemożliwe. Nie może teraz tak po prostu odwrócić się i odejść. Wszystko, byleby uniknąć pytań rzucanych w kierunku jej osoby. Kogo tym razem miałaby grać? Za późno na obmyślanie planu, STOP! Po prostu nie odpowie. Tak, bo tak najłatwiej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 21:25, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Ha - zaśmiał się dziko - chyba zgadłaś - dodał zawiedziony że jego myśli zostały odkryte. Zauważył że sytuacja robi się nieciekawa i niezręczna. Shigeru była jakaś dziwna. Zastanawiał się co jej krąży po głowie. Nie chcąc dalej zagłębiać się w zabawę w zgadywanki tylko przyglądał się jej postaci i nie próbował patrzeć dalej w oczy. Sam dobrze wiedział do czego to może doprowadzić. Chwilę błądził gdzieś myślami, chcąc rozładować dosyć napiętą sytuację i powiedzieć coś mądrego, coś co nie odepchnie jej jeszcze dalej. Trudno mu było nawiązywać znajomości, pomyślał więc, że może tym razem się uda.
- Dziwne to miejsce - zaczął niepewnie - Są tu jeszcze jakieś inne, takie do których można by wracać - ciągnął - a i czy są tu jakieś sady? - Zapytał na koniec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 22:13, 20 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Szczyt urwiska- odpowiedziała.- Nie wiem, czy warto tam wracać, tak naprawdę chyba tylko ja przesiaduję godzinami w tym miejscu- burknęła.
Wilczyca zastanawiała się, czy nie powinna już iść. Iść? Teraz? W nocy? Nie, do ryzyka trzeba przywyknąć, jak i też do tego, że nie ma się własnej nory.
- Sady? Nigdy nie byłam w żadnym sadzie w tej okolicy, nie wiem czy gdziekolwiek tu takowe są. Gdy zapada zmierzch radziłabym nie chodzić samemu, przez te tereny przechadzają się bestie- Shigeru syknęła, jakby na znak złości.
To ta sama bestia, która pozbawiła ją ostatniej rzeczy jaką miała, a teraz musi zaczynać wszystko od początku. Może to i dobrze, spełniła jedno ze swych marzeń, nareszcie ma coś na wzór rodziny. Ma watahę.
Wadera spojrzała na księżyc niczym na ogromny zegar, który znajdował się na niebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 10:28, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Muszę tam się wybrać koniecznie - rzekł zaciekawiony - Miejsca są ciekawe równie jak wilki, które tam przychodzą - uśmiechnął się i mrugnął okiem do wadery. Bądź, co bądź lubi towarzystwo i starał się mieć go jak najwięcej.
- No cóż - rzekł nieco zawiedziony - sam poszukam sadu lub jakiegoś drzewka szczęścia - zaśmiał się i westchnął głęboko. Widząc zdenerwowania, z jakim Shigeru mówi o bestii i uśmiechnął się do siebie. 'Czy ona coś sugeruje?' myślał przez chwilę. On jeszcze na szczęście jej nie spotkał i to dobrze, nie wie jak by zareagował wobec tego czegoś.
- Ja nie lubię być sam po zmroku, rożnie rzeczy mogą się wtedy dziać - powiedział tajemniczym tonem. - Ale widzę, że ty chyba chcesz być tu zemną teraz, rozumiem bestia to jednak bestia, nie wiadomo gdzie ją poniesie, jak chcesz możesz zmykać do nory, nie trzymam Cię - dokończył z uśmiechem.
Czuł, że całkowicie wróciły mu siły i zaczął doskwierać głód. Burczenie w brzuchu to ostatni dźwięk, jaki chciałby słyszeć i to w obecności innych. Aby go zagłuszyć zaczął chrząkać i pomrukiwać nerwowo. Po chwili nieco zawstydzony wyszczerzył kły w głupim uśmieszku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 15:28, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie mam nory- burknęła.- Może to najwyższy czas, abym takową znalazła.
Wilczyca postawiła uszy i śledziła wzrokiem zarośla. Trawy cichutko szeleściły co oznaczało, że w pobliżu przechadzało się jakieś zwierze. Może to dobra okazja na to, by zjeść obiad? Przepraszam, kolację.
- Wiesz co to?- spytała szeptem.
Przyczaiła się za skałą i lekko wysunęła łeb, próbując nie spuszczać oczu z „tego czegoś”. Podobno wilki mają dobry wzrok, jednakże ona takowego nie miała. Widziała grubo poniżej przeciętnej, dlatego zdawała się na inne zmysły, które były równie dobre. Tak przynajmniej sądziła, jednak to, że oczy Shigeru są gorsze od oczu innych wilków zauważano już po chwili.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juergen
Alfa Watahy Ognia
Dołączył: 19 Lut 2011
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 17:26, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
- To bardzo źle, chodź właściwie tez nie mam żądnej - zaśmiał się - byłoby bezpieczniej gdybyś miała - dodał z uśmiechem.
Po chwili przysłuchiwał się i spoglądał w dal. Na pierwszy rzut oka można było dostrzec, że to młoda sarna. Wilk myślał przez chwilę czy ona na prawdę tego nie widzi, czy robi sobie z niego żarty. Długo jednak na tym nie myślał, bo czuł coraz większy głód.
- Sarenka - rzekł przysuwając się do wadery. - Czuję, że dziś będzie dobry dzień - dodał pełen entuzjazmu. Zaczął zakradać się pod same zarośla tak, aby zajść ją od tyłu. Gdy tylko był blisko rzucił z całą mocą na zwierzynę. Sarna wyskoczyła w popłochu z krzaków idealnie w stronę wilczycy. Tak właśnie taki był plan Juergena.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 17:57, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru usłyszała zwierzę biegnące wprost na nią i zobaczyła zarysy, nie przesadzajmy, nie była aż tak ślepa, aby całkowicie nic nie widzieć niczym kret. Skoczyła, można powiedzieć, że do gardła swej ofierze. Zatopiła w jej skórze białe kły, ciemnoczerwona, gęsta krew spływała ciurkami brudząc futro białej wadery. Obalona sarna leżała bezwładnie na ziemi z otwartymi, dużymi oczami.
- Obiad?- wilczyca posłała towarzyszowi przyjazny uśmiech i przystąpiła do jedzenia.
„Co on chciał sprawdzić?” przemknęło jej przez myśl. Shigeru była zirytowana tak niedorzecznie mocnym zapachem krwi. Nie należał on do ładniejszych, wręcz przeciwnie. Taki gorzki i nieprzyjemny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|