Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 21:12, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mina przyglądała się wilkowi. W jej oczach panowała radość a serce przyspieszało za każdym razem kiedy się zbliżali. Kiwnęła łbem i zauważyła że obok krzaka przygląda im się. Wadera przylgnęła do ziemi i czekała na odpowiedni moment. Gdy tylko szarak zbliżył się do nory, skoczyła na niego jednym, sprawnym susem i skręciła szybko kark. Była mistrzynią w polowaniu na zające. Podeszła do wilka i położyła przed nim zająca. Była na tyle głoda aby zacząć jeść sama a jednak po dłuższej chwili powiedziała:
-Częstuj się.-machnęła ogonem i poczęła jeść, zostawiajc Diablo spory kawałek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 7:05, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Szybka jesteś. Mrugnął do niej. -Ale wspominałaś, że jesteś głodna, a więc narazie ty jedz. Przesunął pyskiem zająca w stronę wadery. -Smacznego. Ukłonił się w jej stronę. W końcu usiadł na zimnym śniegu, przyglądał się Minie. Była przepiękna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 17:46, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Skłoniła nisko łeb i odgryzła spory kawałek zająca. Uśmiechała się przy tym do Diabla szczerze i niewinnie. Zaintrygował ją yen wilk a zawsze, kiedy patrzli sobie w oczy, jej serce biło o wiele szybciej. Teraz również nie spuszczała z niego wzroku. W końcu przestała jeść, podeszła do wilka i przytuliła go. Nie potrzebowała słów, wszysytko starała się wyrazić jednym gestem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 17:50, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basior zamruczał prawie jak kot. Spojrzał na swoją przyjaciółkę i utkwił w niej wzrok na dobre pięć minut bez zbędnego odzywania się. W końcu się opamiętał. Mogło to się wydawać trochę dziwne, więc samiec szybko skierował swoje spojrzenie na łapy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 18:08, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Wadera odsunęła się od wilka. Nie miała na nic siły. Sen, tylko tego potrzebowała. Myślała o dawnych czasach, o spotkanych wilkach, o swojej watasze. O życiu. I doszła do wniosku że ma ono sens.
-Diablo...pamiętasz swoją rodzinę? Masz ją jeszcze?-spojrzała swoimi złotymi oczami. Przypomniała sobie swoją matkę jak przez mgłę. Jej imię. Jak ona miała na imię? Zapomniała, po raz pierwszy zapomniała jak miała na imię jej matka. W jej pamięci tkwiła ta szara, dostojna i wiecznie szczęśliwa wadera. Wyglądała groźnie ale to było tylko pozorem. Zajrzała w głąb swej pamięci. Xandi. Tak, to imię jej matki. A ojca? Nie pamiętała. Pogrążyła się w tych myślach półsenna i zapomniała nawet o pytaniu, które zadała wilkowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 18:28, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basior widząc, że wadera usnęła nie odpowiedział na zadane pytanie tylko wtulił się w futro Miny. Było mu przeraźliwie zimno. W końcu ta pora nie należy do najcieplejszych. Ziewnął tylko i zamknął powieki, aby udać się do krainy snów gdzie wszystko wydaje się lepsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 19:14, 18 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mina nie spała. Rozmyślała o swojej rodzinie. Przyglądała się przed siebie strając się przypomnieć całe dzieciństwo. Jak miał na imię ojciec...? Tylko tą myśl miała w głowie. Wstała i podeszła do strumyka. Ujrzała ten dzień kiedy wilki z watahy przyniosły wieść o złapaniu kilku wilków.
Poranek, kilka lat temu. Słońce wstało wcześnie. Kolej na jej rodziców aby poszli na polowanie. Razem z grupą kilku innych wilków wyruszają zostawiając Minę i jej rodzeństwo samych. Wiatr wieje lekko. Mina się bawi pod opieką stada. W tej chwili wracają wilki i podnoszą alarm. Ale nigdzie nie ma jej rodziców. Przerażenie sięga granic a Mina nie ma siły na nic. Wtedy słyszy rozmowę kilku wilków, które wróciły z polowania opowiadając Alfie co się dzieje. Porwali Xandi i... i kogo? Mina nie dała rady przypomnieć sobie imienia ojca sobie imienia ojca. Siadła zrezygnowana nad potokiem. Nagle w jej myśli pojawiło się to imię...Xander. Tak! To imię jej ojca...białego wilka, który połączył się z szarą waderą, Xnadi i tak urodziła się Mina i Lobo, jej brat, któremu wilki nie rozkazały odjeść tak jak jej. Czy on jeszcze żyje? Nie wiedziała, napiła się wody i pogrążyła sie dalej we wspomnieniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Czw 7:03, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Samiec obudził się. Wydawało mu się, że jego sen trwa wieczność. Nie był przyjemny. Kolejny raz przypomniał sobie jak to wygnali go z Watahy. On chciał tylko pomóc, ale nie ma zamiaru tłumaczyć się sam ze sobą. Podniósł swoje cielsko i ziewnął. Podszedł do Miny, która siedziała nad potokiem. Był trochę spragniony, a więc napił się wody i przywitał się z waderą: -Witaj. Usiadł sobie. Widać było, że samica o czymś rozmyślała. Nie chciał jej wybijać z tego "transu" dlatego już nic nie powiedział.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Czw 15:33, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mina milcząco patrzyła na Diabla a nstępnie zwróciła wzrok na potok. Był lekko ścięty lodem, jej sierść falowała na chłodmy wietrze. Wciągnęła powietrze. W myślach jej krażyły te dni kiedy była jeszcze mała. Tak bardzo chciałaby odnaleźć Lobo. Dopiero teraz to sobie uświadomiła. Tyle czasu tęskniła za bratem i tyle czasu myślała że to nie jest to. Teraz w milczeniu układała wszystkie myśli. Chciała zacząć rozmowę ale nie wiedziała jak. W końcu palnęła:
-Do jakiej watahy kiedyś należałeś?
Jej oczy zalśniły ciekawością i w zadumie czekała na odpowiedź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Czw 15:51, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basior zamyślił się, jego wzrok był wpatrzony w wodę. -Nazywano ją Karmazynową. Odrzekł tylko, ale zaraz zapytał samicę: -A twoja? Usiadł sobie blisko wody. Chciał poczuć na sierści wiatr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|