Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Czw 21:02, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mina słyszała z daleka głos Diabla. Powoli otworzytła oczy, wróciła jej przytomność. Zaschnięta rana, którą Mina nabyła w walce z dzikami, znowu zaczęła krwawić. Pękła i okrutnie bolała waderę ale ta nie dała tego poznać. Ani mruknięcia, ani skrzywienia. Uśmiechnęła się ale w jej oczach był ból.
-Chodź nad potok. Muszę to przemyć. Nic Ci nie jest?-zapytała czarnego wilka i wstała powoli. Chwiała się ale dała radę przejść kilka kroków. Wciąż była oszołomiona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 7:02, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basior podszedł do wadery i starał podeprzeć jej ciało własnym z boku. -O mnie się nie martw. Dałbym sobie radę. Martwił się bardzo o Minę, w końcu krwawiła a to nie byle co. Podeszli do potoku. Diablo usiadł i patrzył się w stronę wadery. Chciał być wobec niej opiekuńczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 16:38, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mina, starając się docenić pomoc wilka, uśmiechnęła się co niego serdecznie. Podeszła do wody i pomimo iż jej nie lubiła, usiadła i poczęła przemywać bok. Cieszyła się że towarzyszowi nic nie jest. Na jej pysku dało się zobaczyć szczery, ale pełen bólu uśmiech. Na jej ciemnej sierści nie było widać krwi ale dało się wyczuć jej wyraźny zapach.
- Ciekawe co je tak spłoszyło. - warknęła Mina i ułożyła się wygodnie tak, aby jej ogon był zanurzony w wodzie. Co jakiś czas wyciągała go i zwilżała nim pękniętą ranę jak pędzlem co przynosiło jej dużą ulgę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 20:58, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basior zamyślił się przez moment. -Mogli to być ludzie ewentualnie jakieś nieporadne wilki, które nie umieją polować. Położył się odgarniając lekko ogonem śnieg. Czuł zapach krwi. -Napewno nic ci nie jest? Zapytał z troską w głosie. W końcu wadera była dla niego kimś wyjątkowym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 21:46, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Napewno. Bywałam w gorszych kłopotach. - zaśmiała się dźwięcznie przypominając wszelkie ucieczki, walki i polowania. - Ciekawa jestem co teraz robią Aisha z Inre.
Spojrzała na wilka. Jego złote oczy patrzyły na nią. Byli identyczni na zewnątrz oraz identyczni w środku. Serca biły tym samy spokojnym rytmem. I to Mine dawało siłę aby codziennie otworzyć oczy, wstać i pójść. Specjalnie dla tego wilka codziennie rano wracała do życia. Czula że specjalnie dla niego się urodziła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 21:51, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Pewnie to samo co my. Uśmiechnął się znacząco w stronę samicy. Spędzili już ze sobą mnóstwo czasu. -Na terenach Watahy znajduje się moje legowisko. Może wybierzemy się tam? Odpoczynek by ci się przydał szczególnie jeśli jesteś ranna. Przekręcił łeb lekko w prawo, ale nie spuszczał wzroku z Miny.
Ostatnio zmieniony przez Diablo dnia Pią 21:51, 20 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pią 22:05, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Tereny watahy, legowisko, Mina zastanowiła się chwilę.
- A daleko to? Podczas samotnego pałętania się po bezdrożach całkiem straciłam orientację.- rzekła po krótkim namyśle.- Ja nie mam swojego legowiskia więc chętnie skorzystam.
Mina miała w sobie to, co nie pozwalało jej odmówić kiedy czegoś potrzebowała. Rozsądek czy głupota? W zależności od sytuacji potrafiła to rozpoznać. Wstała i czekała aż przyjaciel pokaże jej drogę.
Ostatnio zmieniony przez Mina dnia Pią 22:07, 20 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diablo
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 10 Sty 2012
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pią 22:19, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Basior obrócił się o 180 stopni. -Tamtędy będzie o wiele szybciej. Szedł wolnym krokiem. Przecież musiał zaczekać na Minę, a ona była poszkodowana. Obrócił łeb aby zobaczyć czy przyjaciółka idzie za nim.
//z.t
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mina
Dorastający; Wataha Ognia
Dołączył: 23 Paź 2011
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: nie stamtąd skąd Ty...;) Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 16:34, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Mina ruszyła za wilkiem. Była ciekawa jak wygląda jego legowisko. Powoli truchtała za wilkiem przechylając się nieco na bok. Kiedy tak szła, czuła mniejszy ból. Zdrętwiała już po kilkunastu metrach ale wiedziała że musi wytrwać do końca. Przyspieszyła biegu aby dorównać basiorowi. Będąc tuż obok i idąc zgodnie z nim pomyślała, że dobrze by było, gdyby ta chwila trwała wiecznie. Potem, nie zastanawiając się nad tym, szła w milczeniu obok wilka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
NemuS
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z objęć śmierci Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 20:57, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Nemu zdezorientowana chodziła sobie po łące. Położyła się na środku i zaczęła rozmyślać. Przypomniał jej się Thirin z którym kiedyś była. Łza jej poleciała ale po chwili pozbierała się i dalej leżała na miękkiej trawie.
Ostatnio zmieniony przez NemuS dnia Nie 9:22, 20 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|