|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 10:13, 04 Sty 2011 Temat postu: Błonia. |
|
|
Bardzo rozległe błonia, wilki często tu przychodzą aby podziwiać piękno przyrody. Są to wilgotne tereny, dzięki czemu roślinność jest bardzo obfita. Czasem przebiega tędy jakiś zając lub lis.
Ostatnio zmieniony przez Nivera dnia Wto 10:15, 04 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 21:45, 09 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nivera znużona monotonią dnia dzisiejszego postanowiła wybrać się w jakieś miejsce. Padło na błonia, bowiem często spotykano tu niewielkie gryzonie czy zajęczaki, które jakby nie patrzeć, były przysmakiem czarnej alfy. Ruszyła więc ona swoim dumnym, wyniosłym krokiem i skierowała się w stronę rozległych polan. Było niezwykle cicho i ciemno, a ona uwielbiała takie warunki. Usiadła na grubej warstwie śniegu i obserwowała księżyc nasłuchując jakiś zwierząt. O dziwo, dzisiejszego wieczoru nie padało, z czego była niesłychanie zadowolona. Położyła pyszczek na łapkach i oddała się refleksjom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Salem
Dorosły z Watahy Ognia
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 18:49, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przybył tu trochę zmieszany. Nowy w watasze - jak go tu przyjmą? Niemniej jednak ważniejsze było jego dobro osobiste. Najpierw zapozna się z terenem, a następnie będzie starał się o bezpieczne schronienie. Przysiadł przy większej paproci. A raczej przy suchych badylach, pozostałościach po majestatycznej roślinie. Westchnął ciężko. Kiedy zima się skończy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 19:03, 10 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
W pewnym momencie idealną ciszę przerwało coś. Początkowo spodziewała się jakieś sarny, aczkolwiek po chwili stwierdziła, że to zbyt zgrabnie się porusza. Zmierzyła zimnym wzrokiem otoczenie, nie pokazując się zbytnio. Jej uwagę przykuło mizerne coś stojące nieopodal. Nivera z racji bycia wilkiem nieźle widziała w ciemnościach, dzięki czemu od razu stwierdziła, że przybysz nie należy do jej watahy. Znała tam wszystkich - bez wyjątków. Prowadziła selekcje i wszystkich miała pod ścisłą obserwacją. Tego samca nie znała.
Ruszyła po cichu okrążając Salema. Zawsze tak robiła, wiele zwierząt dezorientowało się w takiej sytuacji.
Nie postanowiła jednak podejść. Trzymała dystans, po cichutku krocząc.
Ostatnio zmieniony przez Nivera dnia Pon 17:54, 17 Sty 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z tajemniczego lasu... Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 19:59, 21 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Na to miejsce przybyła Aisha. Nikt na nim nie przebywał. Było pusto. O dziwo, nie takiego miejsca poszukiwała wilczyca. Położyła się w płytkim bagnie. Wydawało jej się, że wygląda jak zdechłe zwierzę. Nie robiło jej to wielkiej różnicy, ważne, że żyje. "Niech ktoś tu przyjdzie.."- myśląc, zamknęła oczy. Wyobrażała sobie jak mogła wyglądać jej rodzina. Widziała tylko kilka wilków stojących na pagórku, na tle zachodzącego słońca. Odbijała się tylko ich śnieżnobiała sierść, która bardzo różniła się od sierści Aishy. Nie mogła się otrząsnąć z tego widoku.. Zerwała się z miejsca i pobiegła przed siebie.
Ostatnio zmieniony przez Aisha dnia Wto 20:06, 22 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arise
Dorastający; Wataha Wody
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz? Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 22:33, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Wpadła tu jak burza. Szukała czegoś, zawzięcie przyglądała się roślinom po drodze. Wszystkie wydawały jej się takie same i według niej, nic szczególnego w sobie nie miały. Spotykała je zawsze na swojej drodze i nigdy nie zastanawiała się, do czego mogą być pomocne. Jak zwykle mała Arise jest bezużyteczna. Krążyła w kółko, powtarzając sobie wygląd rośliny.
- Już nawet zapomniałam jak się nazywała - burknęła, zła na siebie - Zielsko, które z was to te mi potrzebne - darła się w nadziei, że usłyszy odpowiedź. Po chwili znalazła coś. Było podobne jak w opisie Shigeru. Jednak czy tego szuka? Zerwała kilka pędów rośliny w nadziei, że to nie trucizna. Była już gotowa opuścić to miejsce, gdy znalazła kolejną roślinę podobną do tamtej. Również chwyciła ją w swoje kły. Wreszcie nie tracąc ani chwili, wybiegła stąd na ratunek chorej Aishy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|