Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Biała przełęcz.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Lodowe góry.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Sob 19:45, 28 Sty 2012    Temat postu:

- Opanuj się - mruknął do Inre.
Przyjrzał się Aishy. Westchnął lekko i spojrzał w górę. Zastanawiał się która może być godzina. Zastanawiał się też nad wrogim zachowaniem wilka.
Uśiechnął się i wolno, ostrożnie pomerdał ogonem. Czy miał się denerwoawać. I tak nic mu nie będzie. Od kiedy on boi sie śmierci?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inre
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Sob 19:53, 28 Sty 2012    Temat postu:

Inre popatrzył ze zdziwieniem na białego wilka. Miał się opanować? A co niby takiego robił, że na się opanować? Siedział i przyglądał się Moon'owi, to wszystko. Spojrzał z pogardą na wilka. Nie powiedział nic. Co prawda prawie niemożliwe było wyprowadzenie go z równowagi, ale wolał skomentować to inteligentnym milczeniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Nie 10:30, 29 Sty 2012    Temat postu:

Moon uniósł brwi patrząc na samca. Co on się tak uwiziął? Moon nie uważał żeby cokolwiek z tego było jego winą. Według niego to Inre zaczął.
Zaśmiał się myśłąć jak śmieszne było by walczyć, poczuć na ciele kły samca.
Miał dziwne pojęcie na temat bólu. Śmierć wydawała mu się czymś wyjątkowym. Zginąć w boju, to było by ciekawe wydarzenie. Uśmiechnął się i spojrzał na Inre. - Jeśli masz jakiś problem, można go rozwiązać - odparł.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 12:28, 29 Sty 2012    Temat postu:

Wadera wsłuchała się w rozmowę dwóch potężnie zbudowanych, śnieżnych wilków. Na słowa Moona, odpowiedziała z lekką dezaprobatą.
- Nie tak prędko - spojrzała w jego stronę. Wilczyca przybliżyła się do Inre, kładąc mu łeb na jego miękkie futro. Przymrużyła oczy, lecz ciągle pozostawała w kontakcie wzrokowym z przybyszem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Nie 13:09, 29 Sty 2012    Temat postu:

Moon uśmiechnął się złośliwie. Jaki to zbieg okoliczności że wilki go nie lubią. Jednak to on jest od wkurzania innych a nie na odwrót. Przechylił głowę, rozciągając kark. Zamknął oczy. Uśmiechnął się lekceważąco.
- Ja tylko proponuje - odparł z uśmiechem.
Ja to miło być traktowanym wrogo. Pierwszy raz doświadczył tego uczucia. Było takie ... drażniące i smutne. Jednak jak dla Moon'a ... rozkoszne.
- Nie moja wina że ON ma jakieś problemy - dodał.


Ostatnio zmieniony przez Moon dnia Nie 13:10, 29 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inre
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Nie 17:28, 29 Sty 2012    Temat postu:

/Moon, jest jakaś kolejność Wink (1)

-Ja nie znam słowa "problem"- odrzekł najspokojniej na świecie. Zastanawiał się o co chodziło wilkowi. Otulił Aishę ogonem. No, przynajmniej ona trzymała jego stronę. Był jej za to wdzięczny. Postanowił się jej za to odwdzięczyć. Jeszcze nie wiedział jak to zrobi, ale na pewno to zrobi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Nie 21:31, 29 Sty 2012    Temat postu:

Wadera wpatrywała się w wilka. Przez głowę przeszło jej wiele myśli, lecz nie sądziła aby śnieżny przybysz ich zaatakował. Na pierwszy rzut oka wydawał się przyjaźnie nastawiony, jednak Aisha nigdy nie ufa pozorom. Przynajmniej tak sądziła. Poczuła wsparcie ze strony Inre, gdy otulił ją swoim ogonem. Ta wtuliła się w niego jeszcze bardziej pokazując, że zawsze będzie z nim.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moon
Alfa Watahy Natury



Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Nikąd
Płeć: Wilk

PostWysłany: Pon 13:43, 30 Sty 2012    Temat postu:

//Sorry Inre, mój błąd, ja tak nie miałem Wink (2) //

Moon wzniósł oczy do góry i zrobił mine typu ''No i co?''. Wciągnął z głośnym świstem powietrze. Odetchnął iu spojrzał na wilki. Odwrócił wzrok, nie chciałpatrzeć w oczy Aishy. Nie bał się, to prawda, ale nie lubił tego typu ganiącego spojrzenia. Nie on zaczął tą kłótnie. Wolno poruszył ogonem. Strzepała z siebie śnieg i spojrzał na Inre. Przeszedł koło niego, trącając go ramieniem. Miał się z kimś spotkać. Co tu z takim siedzieć? Ruszył powoli w swoją stronę.


Ostatnio zmieniony przez Moon dnia Pon 20:09, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Inre
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 16 Gru 2011
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Wilk

PostWysłany: Pon 16:26, 30 Sty 2012    Temat postu:

-Wygląda na to, że Moon- w jego głosie dało się rozpoznać drwiącą nutę- się przestraszył. Odchodzi.- mrukną do czarnej wadery i przytulił ją. Nie zareagował na szturchnięcie. Ignorował szczeniackie zaczepki. Uśmiechną się szyderczo patrząc za wilkiem. Może w końcu da in spokój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aisha
Wojownik z Watahy Nocy



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 317
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z tajemniczego lasu...
Płeć: Wilczyca

PostWysłany: Pon 21:06, 30 Sty 2012    Temat postu:

Wadera syknęła pośpiesznie do odchodzącego wilka. Nie miał odwagi, żeby spojrzeć jej w oczy, też coś. Jednak uśmiechnęła się na myśl, że nie doszło i najprawdopodobniej nie dojdzie do żadnej sprzeczki. Spojrzała ku niebu i na Inre. Poczuła ulgę, gdy ją przytulił. Wadera nie skomentowała zachowania wilka i postanowiła zostawić to w milczeniu. Czekała aż odezwie się jej śnieżny towarzysz. ( Wide grin )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.watahawilkow.fora.pl Strona Główna -> Lodowe góry. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 7 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Soft.
Regulamin