|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anahata
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Czw 19:06, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
- Nie, dziękuję, zjedz ty.- powiedziała. Nie była głodna. Chciała delektować się tą chwilą, a nie jedzeniem- chociaż wyglądało apetycznie.
- Jaką chwilę w Twoim życiu oceniasz za najcenniejszą?- Anie zebrało się na szczerość. Chciała się komuś wygadać. Chciała kogoś wysłuchać. Taka już była.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Fushigi
Lekarz Watahy Wody
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Czw 19:19, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fushigi zajął się zajęczakiem, pochłonął go momentalnie zostawiając na ziemi kilka nieobgryzionych z mięsa kości i zajęczą głowę, koło której leżały strzępki skóry.
- Najcenniejszą? - powtórzył pytanie, jakby nie dosłyszał, chociaż dokładnie wiedział o co pytała. Zapytał w sumie sam siebie.
- Chyba nie miałem takich chwili, chyba, że można nią nazwać moment gdy byłem z rodziną, braćmi.. i byliśmy blisko.. a nie próbowali mnie za.. - urwał. Poczuł, że się nieco zagalopował, jakby przekroczył nieprzekraczalną dla niego granicę. Zamarł z wzrokiem wbitym w wyjście z nory. Po chwili jednak ocknął się, nie chciał psuć atmosfery.
- A ty? - zapytał ciepłym, może uciekającym od tamtej wypowiedzi głosem? Oblizał pysk z resztek krwi, jakby przezornie - nie chciał wyglądać jak fleja.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anahata
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Czw 19:34, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Wadera zamyśliła się.
- Szczerze? Mam przebłyski chwil z matką. Ale nie pamiętam ich dobrze. Najcenniejsza chwila? Chyba teraz ją przeżywam. Zawsze chciałam być doceniana, chciałam wiedzieć, że komuś na mnie zależy. A tutaj się taka czuję. Wcześniej żyłam złudzeniem. A teraz naprawdę to czuję.- odrzekła i spojrzała wilkowi w oczy. Lubiła go. Bardzo go lubiła. To, że umiał wysłuchać. To, że był tajemniczy, ale szczery. Zastanawiało ją o co chodzi z jego braćmi. Ale nie chciała drążyć tematu. Widziała, że go to boli, więc stwierdziła, że gdy będzie gotowy o tym powiedzieć, to powie. A ona nigdy nie była wścibska. Wiedziała, że trzeba mieć tajemnice.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fushigi
Lekarz Watahy Wody
Dołączył: 13 Sty 2011
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilk
|
Wysłany: Czw 20:04, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Fushigi przymknął oczy.
- To bolesne, gdy nikt Cię nie docenia. Sam to przeżywałem, wiem więc jak to jest - w tym momencie jego oczy spoczęły na oczach Any.
- Zawsze byłem rodzinnym popychadłem, wilkiem, który zajmował się brudną robotą. Większość chwil z moją rodziną jest czarna, przesycona nieprzyjemną aurą, nie chcę ich pamiętać, chciałbym, aby zniknęły - dokończył i zmienił nieco pozycje. Było zimno więc otulił siebie i Ane swoim puszystym ogonkiem. Uśmiechnął się.
- Ale nie można długo smutać. Pomimo wszystko, trzeba dążyć do przodu, nie zważając na nic w okół. Nie wolno stać w miejscu - dodał a w jego oczach coś błysło.
- Może odwiedzimy Deine? Pewnie siedzi sama - mruknął po chwili namysłu.
Ostatnio zmieniony przez Fushigi dnia Czw 20:04, 20 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anahata
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Czw 20:24, 20 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
- Czemu nie?- powiedziała i uśmiechnęła się lekko.
Wyszła z nory i zawołała wilka.
- Chodźmy!
edit:
Razem z Fushigim opuścili norę.
edit na prośbę Fushigiego / Nivera
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|