|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 21:29, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nivera przymrużyła oczy. Zaczęła węszyć.
- Rzeczywiście, coś unosi się w powietrzu. Niezwykłego.. - odparła cicho, dając rozwiewać wiatru swoją grzywkę. Zamiotła ogonem podłoże i przeniosła wzrok przez siebie, bowiem z tego oto miejsca nadchodziły szelesty, dźwięki łamanych patyków i chrupnięcia śniegu, który przetrwał odwilż.
Nivera uśmiechnęła się do Jast. Znaczy.. znowu próbowała. Ostatnio chciała być miła, przynajmniej dla watahy, ale niekoniecznie jej to szło.
- Poluj więc - mruknęła i zaczęła bacznie obserwować wilczycę. Jast coraz lepiej sobie radziła - powoli przybierała na sile i zaczynała kształcić swoje umiejętności.
- Nieźle - skomentowała patrząc na zdobycz dorastającej wadery.
- Całkiem ładnie Ci poszło jak na tak duże zwierzę, jestem z Ciebie dumna - dodała i podeszła do jelenia. Delikatnie musnęła jego krew językiem, ale nie planowała jej pić. Jedynie smakowała.
- Nie, ja dziękuję. Jadłam dziś. Natomiast Tobie Jast, życzę smacznego - powiedziała dziwnie ciepłym tonem, takim, że mógł wydawać się obcy. Zaimponował jej szacunek którym ją darzyła, Nivera zapamięta to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 21:56, 25 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Biała wilczyca zlustrowała wzrokiem jedzącą Jast i stojącą nieopodal Niverę. Wadera rozglądnęła się wokół, wciąż czuła tę niezwykłą woń. Cóż to mogło być? Shigeru nie wiedziała, jednakże nie potrafiła się oprzeć tej rozkoszy, jaką dawał jej takowy zapach. Stała chwilę w bezruchu, po czym wykonała ukłon ku alfie i pożegnała z Jast, której nie miała okazji nawet poznać. Cóż, w każdym bądź razie była ona członkiem jej watahy.
W głowie wilczycy roiło się od różnych myśli, głównie dotyczyły przeznaczenia. Właśnie, cóż to takiego jest? Nic. Tego nawet nie ma, przeznaczenie nie istnieje, jest tylko wolność wyboru. Przynajmniej tak uważała wadera.
Pod wpływem owego, pięknego zapachu ruszyła w pościg niczym szaleniec. Ona znajdzie jego źródło, musi...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nivera
Alfa Watahy Nocy Shinigami
Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 455
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z piekła rodem! Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Czw 14:15, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nivera owinęła się ogonem. Spojrzała w niebo.
- Późno już - syknęła mierząc wzrokiem okolice. Wstała i przeszła się kawałek, jakby zainteresowana czymś. Skoczyła na inną skałę i rozejrzała się znowu.
- Ja już pójdę - mruknęła i powoli zaczęła biec, przed siebie, znowu goniona przez swoje sprawy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jast
Gość
|
Wysłany: Czw 16:26, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Następnego dnia, w tym samym miejscu obudziła się Jast. Była głodna, jak zazwyczaj się mówi:głodny jak wilk. Najpierw, przed polowaniem postanowiła się napić. Musnęła językiem wodę.
-Zimna- Powiedziała do siebie.Będzie musiała się napić krwi ofiary, na którą za chwilę zamierzała polować. Nadarzyły się jelonki z matką. Jast postanowiła nie tracić więcej czasu. Zakradła się na tyle blisko, żeby jej nie było widać. Później zaczaiła się... i wystartowała. W parę sekund dogoniła matkę z młodymi i rzuciła się najpierw na matkę, pomyślała że z młodymi nie będzie problemu. Jak przemyślała, tak zrobiła. Po ataku na matkę zabiła jej młode. Położyła je przy strumyku, a matkę odszukała za pomocą nosa, woń ją tam zaprowadziła. Doczołgała się z tłustą samicą jelenia, po czym najpierw poodgryzała kopyta. Wyjadła wnętrzności i to samo zrobiła ze zdechłymi już młodymi. Polizała krew i stwierdziła, że woda jest lepsza niż krew ofiar. Po zjedzeniu śniadania umyła pysk i się przy okazji napiła. Po obfitym śniadaniu postanowiła odpocząć. Tak też zrobiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arise
Dorastający; Wataha Wody
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz? Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 18:12, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Arise wpadła jak szalona na miejsce. Nigdy wcześniej tu nie była, dlatego dokładnie przyglądała się wszystkiemu, wychwytywała każdy zapach i przyglądała się wszystkiemu co mogło tu się znajdować. Podeszła bliżej wodospadu aby ugasić pragnienie i wsłuchać się w szum wody, który tak uwielbiała. Po chwili położyła się na małych wystających skałach, zamknęła oczy i rozmyślała.
Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Wto 18:17, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jast
Gość
|
Wysłany: Wto 18:48, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jast się jakimś cudem obudziła. W końcu ona jest mistrzem spania.
-Hej,Arise-Nie spodziewała się wizyty wadery.-Głodna jesteś?-Dodała. Bo jak chcesz, to Ci coś mogę upolować-Jast powiedziała trochę ospałym głosem. Wciąż była ospała.
-Ostatnio jadłam... już zapomniałam-Jast była nie tylko mistrzem spania, ale i zapominalską.
Jast, postaraj się pisać nieco dłuższe posty. W praniu nie mają wcale 4 linijek bez dialogu, zazwyczaj brakuje - regulamin się kłania. ~nivera
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arise
Dorastający; Wataha Wody
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz? Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 18:58, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ocknęła się, nie wiedziała że ktoś zwróci na nią uwagę, podniosła łeb w stronę wilczycy.
- aaa... hej Jast - mruknęła trochę rozkojarzona - Głodna...chyba nie, nie musisz się trudzić dla takiego lenia jak ja.
Uśmiechnęła się i wstała, z jej futra sypały się resztki kamyków, po chwili otrzepała się.
- Zimno dziś....może faktycznie przydałoby się jakieś ciepłe mięsko - zachichotała - ale wiesz teraz trzeba dbać o linię.
Błądziła gdzieś wzrokiem szukając ciekawego tematu to ewentualnej dalszej rozmowy.
Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Wto 19:00, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jast
Gość
|
Wysłany: Wto 19:51, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
-Mróz ci w try miga spali zbędne kalorie-Uśmiechnęła się do Arise.Lubiła się uśmiechać, przez to wyrabiała sobie różne minki.
-Wiesz co,Arise-Powiedziała-Może coś jednak upoluję, bo mi tam od rana głód daje się we znaki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arise
Dorastający; Wataha Wody
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz? Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 20:09, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Spojrzała w stronę Jast z uśmiechem na pysku.
- Skoro tak Ci zależy to coś upoluj. Zwierzaczki szykować się idzie zagłada - roześmiała się i spojrzała gdzieś w dal.
Mierzyła wzrokiem wilczycę.
Uśmiechnęła się po chwili i spojrzała w niebo, wzrokiem szukała gwizd, ale nie udało jej się znaleźć żadnej. Była stęskniona za ciepłem, ale nie tylko tym unoszącym się w powietrzu.
- Chyba czas się rozruszać - stwierdziła machając ogonem.
Ostatnio zmieniony przez Arise dnia Wto 20:10, 01 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jast
Gość
|
Wysłany: Wto 20:35, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jast też się roześmiała.
-Chyba jednak upoluję...-Powiedziała i zabrała się do roboty. Wypatrzyła zwierzynę, jakoś się nadarzył potężny jeleń, samica i młode.
-Arise, będę potrzebowała twojej pomocy-Szepnęła do Arise. Sama przecież nie da rady, jeleń będzie bronił rodziny.
-Mam plan. Ty będziesz goniła jelenia, wyprowadzisz go daleko od miejsca zbrodni-Jast przerwała i zaśmiała się, po czym kontynuowała.
-Ja zagryzę najpierw matkę, a potem zajmę się młodymi, zgoda?- W takiej sytuacji trzeba działać zgodnie, żeby mieć obfity obiad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|