Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 16:06, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku leżąc przy wodzie przy usłyszeniu słów Moona podniósł przekręcając łeb na prawo, ponieważ nie wiedział o jaką pomoc chodzi całemu towarzystwie.
-Chętnie pomogę jeżeli tylko ktoś wytłumaczy mi komu?, po co? i jak pomóc.
I tak ostatnio nie mam nic specjalnego do roboty...
Wstał i wziął parę łyków wody.
Rozweseliła go wiedza na myśl, że w końcu się do czegoś przyda. Uśmiechnął się w kierunku Cziki mówiąc:
-No to w końcu spędzimy trochę czasu razem.
Podszedł do niej ocierając łeb o nią.
Była dla niego jak siostra i nie wyobrażał już sobie życia bez niej, dlatego uradowało go ,że wszytko będzie takie jak dawniej.
Ostatnio zmieniony przez Kiriku dnia Pon 16:08, 09 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 16:22, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
- Szukamy "miejsca" dla Ramony, prawda? - zapytał kierując łeb w stronę wilczyc. Nie był czy dobrze zozumiał rozmowę. Uśmiechnął się do Kirku. Pomerdał ogonem i okrążył całe towarzystwo. Spojrzał w niebo.
Jego oczy zabłyszczały. Usiadł na ziemi. Poczuł słuchość w gardle, więc powoli podszedł do wodu i zanużył w niej cały łeb.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 17:51, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku uśmiechnął się, ponieważ myślał, że chodzi o ważniejszą pomoc.
Po chwili wstał i powiedział:
-Dobrze chętnie pomogę. Przy okazji poszukam czegoś dla siebie.
Odwrócił łeb w kierunku Ramony i spytał:
-A czego dokładnie mamy szukać:nory, jaskini...
Po powiedzeniu podszedł do pnia by się nim otrzeć o plecy.
Chwilę później zagrzmiało, wilk spojrzał w górę i zobaczył lecące w ich kierunku krople z góry.
Ostatnio zmieniony przez Kiriku dnia Wto 16:10, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 17:59, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moon drgnął. Bezmyślnie wpatrzył się w wilka. To nie było pytanie o niego. Nie mógł na nie odpowiedzieć. Jaka szkoda, bo pysk sam mu się otwierał do rozmowy. Zdarżał z niecierpliwości. Wbił wzrok w Ramone. Szybko jednak powrócił do wgapiania się w Kirku. Obszedł go dokoła. Żałował, że był niemiły. Nie miał powodu i tym bardziej usprawiedliwienia. Przysiadł na ziemi. Spóścił wzrok na ziemię i trochę się speszył. Jednak starał nie dać tego po sobie poznać. Podniósł łeb i spojrzał na swoich towarzyszy. Oparł się przednimi łapami o pień i spojrzał na nich wyczekująco.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 21:41, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Czika wstrząsnęła łbem. Jej oczy utkwione były w Ramonie. - Idziemy? Zapytała nachalnie. Miała wrażenie, że wilczyca zasnęła albo zanurzyła się w marzeniach i ich nie słucha. Potrząsła łbem. Jej oczy uniosły się w górę i opadły. Promienie słońca padły na nie a wilczyca wydała głuchy jęk. Zamknęła je i już nie otwierała. Przeszła się kawałek. Nie mogła już usiedzieć. Miała wielką ochotę biegać, polować skakać. Była wypełniona szczęściem, przecież tyle się wydarzyło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramona
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolina wiecznej grozy Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 23:15, 10 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Oczywiście odpowiedziała z radością. Nie sądziła,że będą tak skłonni do pomocy w końcu ona nie spodziewanie wtargnęła do nory Cziki bez pozwolenia. Dlastego jak najszybciej chciała znaleźć sobie wygodne miejsce jako legowisko długo się zastanawiała dokąd podążać i podjęła decyzje.- Wybierzemy się na rozległe polany -dodała spoglądając na wilki.(rozległe polany)
Ostatnio zmieniony przez Ramona dnia Wto 23:21, 10 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 6:57, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
- Na rozległe polany? - zapytał Moon. - A do kąd konkretniej, wiesz tam jest dużo miejsc? - dodał.
Chętnie pójdzie w nowe miejsce. Rozejrzał się wookoło szukając odpowiedzi na swe pytanie. Usiadł na ziemi . Rozkopał łapą ziemie i spojrzał na Ramone. Jego wzrok przeniósł się na Czike, a potem na Kirku. Promienie słońca opadły na jego łab. Uniósł wzrok do góry. Słońce było takie piękne. Wstał i przeszedł kawałek w stronę celu. Obrócił się w strone wilków i czekał.
Ostatnio zmieniony przez Moon dnia Śro 6:58, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Śro 15:53, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku wstał i otrzepał wilgotną sierść od przelotnego deszczu, następnie usiadł, parę razy przekręcił oczami mówiąc:
-No ile jeszcze będziecie się zbierać ?
Wilk wstał raz jeszcze robiąc parę kroków w kierunku rozległych polan.
Spojrzał na Czikę i na Ramone i zapytał:
-Zaraz zaraz jak mamy iść na polany jeżeli nie wiemy
czego konkretnie poszukujemy, a konkretniej o jakie
legowisko Ramonie chodzi: nora, jaskinia ...
Następnie Kiriku podszedł do Ramony i powiedział:
-Wiesz tak się składa, że też szukam mojego własnego kąta
i długo już rozmyślałem i ja już wiem czego dokładnie szukam czyli małej potulnej norki.
Odwrócił się od niej zmierzając w poprzednim wybranym przez wszystkich kierunku.
Ostatnio zmieniony przez Kiriku dnia Śro 15:55, 11 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramona
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolina wiecznej grozy Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 16:11, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Ja również - dodała .Ramona zaczeła iść w kierunku polany patrząc na słońce, które oświetlało jej śliczną sierść. Idąc spoglądała na Kiriku zastanawiając się ile jeszcze będzie wędrować z nami. Stawiając po kolei każdą łapę na kamieniu nuciła coś pod nosem. Była to kołysanka,którą ojciec śpiewał jej przed zaśnięciem. Ramona nie mogła sobie przypomnieć słów, znając tylko melodie nie mogła śpiewać tej piosenki. Zatrzymała sie pytając wilki- idziecie ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 19:03, 11 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
- Ale gdzie? Zapytała w końcu Czika. Wolała znać miejsce do którego zmierzają. Podeszła do Ramony. Przeciągnęła się. Musiała nadepnąć na jakiś ostry kamień, bo czuła pulsujący ból w łapie. Usiadła by ją umyć. Gdy już to zrobiła wstała i podeszła jeszcze parę kroków by zachęcić resztę do marszu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|