Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 0:45, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku spojrzał na nowego przybysza. To o niego martwiła się Czika. Był o to zazdrosny. Przecież tyle czasu minęło, a ona... ona nie zwróciła na niego większej uwagi. - Jestem Kiriku. A ty? Powiedział jak najbardziej miłym głosem na jaki było go stać. Wpatrywał się w niego swoim wzrokiem. Był nieufny. Spojrzał na wilczyce. Rozejrzał się po okolicy i znów jego wzrok opadł na wilka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 1:05, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Czika wyczuła napięcie. Nie chciała wojny. Zaniepokojona zaczęła szukać ratunku w Ramonie. Przesiadła się bliżej niej. - Jak wygląda okolica? Zapytała zaciekawiona. Położyła się i przymknęła oczy i próbowała sobie wyobrazić to miejsce. Leżała tak czekając na odpowiedź
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 9:04, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moon uśmiechnął się złośliwie. Z boku pyska odsłonil kły, jednak natychmiast je schował. Oczy zapłoneły mu żarem. Był pewien, że wilk to zauważy.
- Mam na imię Moon - odparł przesłoldzonym głosem. - Miło cię poznać.
Nie wiedział czemu taki był. Chciał się pokłucić. Spojrzał na wilka, na jego pysku widać było złośliwość. Przymrużył oczy i mruknął coś niezrozumiałego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 11:09, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku zaczął krążyć kółka wokół dwóch wilczyc pochodząc jak najbliżej Cziki, ponieważ to dla niej dalej siedział w tym towarzystwie. Wiedział, że nie da rady porozmawiać z nią w spokoju. Spojrzał na waderę siedzącą obok Cziki i powiedział
- A gdzie moje maniery.
ukłonił się pochylając pokornie pysk mówiąc:
-Jestem Kiriku, przyjaźnie się z waszą znajomą od dłuższego czasu.
Mam nadzieję że nie przeszkadzam wam w rozmowie ? Chciałem tylko porozmawiać z tą czarną damą, ponieważ długo się już nie wdzialiśmy
Przyznaje zarazem, strasznie się martwiłem o nią. Jest dla mnie jak rodzina. Jeżeli nie macie nic przeciwko to chętnie zostanę w waszym gronie i poznam nowe wilki w tej okolicy.
Usiadł merdając ogonem. Chciał tym złagodzić sytuacje jaka była między nim a Moonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 13:45, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Moon zmrużył oczy. Uśmiechnął się trochę łagodniej. Zlustrował wzrokiem Czike. Znała go? Miał wątpliwości, ale jeśli jej nie przeszkadzał. Poruszył sztywnym ogonem. Po wczorajszej nocy nie mógł mu tak łatwo zaufać. Jeszcze nie da się spławić. Zamrugał, starając się wymyślić dobre pytanie. Cofnął się o krok. Uważnie obejrzał wilka. Przeszył wilka wzrokiem. Był ciekaw czy wprawi go to w zakłopotanie.
- Hmmm, skąd jesteś? - zapytał. Czekając na odpowiedź, cofnął się jeszcze o krok i okrążył Kirku.
Ostatnio zmieniony przez Moon dnia Nie 13:48, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kiriku
Wojownik z Watahy Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z lasu wiecznej nocy Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 21:22, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Kiriku wstał ukłonił się raz jeszcze mówiąc:
-Nie wiem czy słyszeliście o lesie Takiki. Znajduję się kawał drogi stąd. Panuje tam najczęściej sama ciemność po przez rozgałęzione drzewa, które nie przepuszczają promieni słonecznych. Tylko nocą księżyc o pewnej porze znajdował się w takim umieszczeniu, że odbijał się od wody oświetlając aż pół lasu. Wszyscy tam dziękowaliśmy tej białej istocie za to.
Mi jednak nie wystarczała chwila jasności w lesie, dlatego przeniosłem się tutaj by cieszyć się ciepłem od słońca...
Kiriku spojrzał w górę z nadzieją, że zdoła wypatrzeć księżyc , lecz tego dnia nie można było rady go dostrzec przez zbierające się czarne chmury deszczowe.Po chwili wilk obrócił głowę w stronę Moona i zapytał:
-A ty skąd się tu wziąłeś???
Uśmiechnął się w jego kierunku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Nie 21:31, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
-Ja? Jestem z Krainy Śniegu. Chciałem zabić mojego brata- uśmiechnął się szeroko.
Chciał zobaczyś w jakie zdziwienie wprawi to wilka. Spojrzał na Czikę. Ona wiedziała. Lekko trącił ją łokciem. Jego twarz rozjaśniłó jeszcze większy uśmiech. - I zabiłem, wczoraj - dodał dumnie.
Zastanawiał sięjak dziwnie brzmiały te słowa. No cóż, jego brat na to zasługiwał. - To była zemsta, mój brat zabił całą naszą rodzinę - odparł utrzymując uśmiech. Teraz już go to nie bolało. Zrobił co zamierzał, był z tego zadowolony. Mineła mu większość złośliwości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ramona
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 29 Gru 2011
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolina wiecznej grozy Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 21:40, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Ramona wyczuła zazdrość między dwoma wilkami,jednakże nie chciała się wtrącać. Spojrzała na Czikę niewinnymi oczami, kusiło ją aby zapytać co jest powodem ich kłótni,ale się powstrzymała. Zapytała całej gromady- zostajemy tutaj, czy nadal będziemy wędrować? Położyła się delikatnie na kamieniu w oczekiwaniu na odpowiedz.Spoglądała na wilki i zastanawiała się jak długo Moon miał zamiar jeszcze trzymać w tajemnicy śmierć brata.
Ostatnio zmieniony przez Ramona dnia Nie 21:44, 08 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czika
Dorastający; Wataha Nocy
Dołączył: 22 Gru 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z centauro rocce Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Nie 21:46, 08 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Czika drgnęła na te słowa. Pamiętała to wydarzenie. Nie wiedziała, że Moon będzie z tego dumny. Jednak uśmiechnęła się wiedziała, że nie ciąży mu to na sercu. Skierowała pysk na wilczyce. - to od ciebie zależy. Uśmiechnęła się. - Może Kiriku nam pomoże w poszukiwaniach. Dopiero po wypowiedzeniu tych słów zdała sobie sprawę, że wilki nie przepadają za sobą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Moon
Alfa Watahy Natury
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Nikąd Płeć: Wilk
|
Wysłany: Pon 7:12, 09 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Może ... - mruknął Moon. - Romona, idziemy? - zapytał.
Jego pysk cały czas rozjaśniał uśmiech. Tak się bał walki z bratem, ale był z tego dumny. Ale w głębi odczuwał strach. Drżał w środku ciała. Pochwili wrócił do obojętnego wyrazu pyska. Zlustrował wilka wzrokiem. No cóż, nie jest najgorzej. - Pomożesz? - zapytał z obojętnością. - Każda pomoc się przyda - dodał z uśmiechem. Wpatrzył się w wilka swoimi błęitnymi oczami. Nie było w nich wyrazu. Uniósł nos ku górze. Powędrował parę kroków za zapachem. Uśmiechnął się szeroko oczekując odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|