|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Sob 12:09, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru słyszała cziyś wolny oddech, szła niemalże bezszelestnie, ale co tutaj się oszukiwac, nie była kotem.
Spostrzegła leżącą Shimizu z zamkniętymi oczami, która lekko wzdrygnęła się, nie wiedząc dlaczego na zapach towarzyszki. Beta spotkanie uznała za kolejny, bezsensowny zbieg okoliczności.
Zatrzepotała mokrymi uszami i również położyła się, ale około pięć metrów dalej od wadery, leżąc na wprost niej.
Mimowolnie rozmyślała nad ostatnimi, być może wstrząsającymi wydarzeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Shimizu
Lekarz Watahy Nocy
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z oddalonej nicości. Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 20:42, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wilczyca nie spała, toteż szybko zorientowała się, że nie jest sama. Otworzyła jedno oko. Ujrzała Shigeru. Śnieżnobiała wilczyca leżała na wprost niej. Po ostatnich zajściach, wadera była wobec niej nieco nieufna. A raczej wobec "tego czegoś", co w niej siedziało. Ostrożnie podeszła do wejścia groty, uważając na śliskie kamienie i mech.
- Ave- zaczęła.- Aż dziwne, że po raz kolejny się spotykamy.- Na jej twarzy pojawił się ironiczny uśmieszek, jednak znikł równie szybko. Wadera zamiatała ogonem podłoże, doszczętnie go przy tym mocząc.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 20:58, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru zastanowiła się na chwilę, czyżby zwątpiła? Czyżby jej demoniczna dusza zaczęła jej odpowiadać? To, że teraz ona była niepokonana dawało jej psychiczny komfort.
- Widziałaś kiedyś może na tych terenach dużego, ciemnobrązowego wilka? Nie posiada jednego oka- urwała obchodząc waderę wokół.
Jeśli spełniłoby się życzenie demona, prawdopodobnie on by odszedł, beta nie chciała tego, co to, to nie!
- Możesz nam- przygryzła język.- Mi pomóc?- śnieżnobiała wilczyca miała wrażenie, jakby na nowo miała obok siebie przyjaciela.
Beta przejechała różowym językiem po śnieżnobiałych kłach i przekręciła łeb na prawą stronę myśląc, że może uzyska jakieś informacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shimizu
Lekarz Watahy Nocy
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z oddalonej nicości. Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 21:06, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shimizu była zaskoczona. Wcześniej nikt nigdy nie prosił jej o pomoc.
- A i owszem. Widziałam takowego wilka, jednak nic o nim nie wiem. Poprosiłaś mnie o pomoc. Chętnie ci jej udzielę. Powiedz tylko jak.
W jaskini zrobiło się jakoś duszno. Wadera podejrzliwie rozglądała się po owej grocie, jakby czegoś szukała. Nie wiedzieć czemu, czuła się osaczona. Nie było to jednak dla niej nowe uczucie. Shimizu usiadła i przekrzywiła nieznacznie łepek, czekając na odpowiedź nowej towarzyszki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 21:18, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shigeru uśmiechnęła się szatańsko i szepnęła coś pod nosem. Zatrzepotała uszami i podeszła bliżej lekarki ukazując kły.
- Gdzie?- wysyczała, a raczej już nie sama ona podekscytowana planem wchodzącym w życie.
Hidoi czuł się szczęśliwy, że wreszcie znalazł to ciało, którego szukał. Wadera była zawsze niczym jego lalka, krocząca zaraz za nim.
Oblizała dziko pysk jakby mając ochotę na krew, ale ani nie warcząc, ani nie atakując. Po prostu oczekiwała bardzo ważnej odpowiedzi, ktoś musiał jej udzielić.
Widać było, że Shimizu się zastanawiała, beta coraz bardziej niecierpliwiła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shimizu
Lekarz Watahy Nocy
Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z oddalonej nicości. Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Pon 21:33, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Shimizu widząc, że nie rozmawia już z betą, wycofała się na tyle, żeby móc w miarę szybko zareagować, gdyby miało dojść do walki.
- Na szczycie urwiska- powiedziała niepewnie, po czym zrobiła kolejne dwa kroki w tył. Bała się. Po raz pierwszy od dawna, czuła strach. Miała wrażenie, iż nie powinna plątać się w te sprawy. Teraz było już jednak za późno. Zresztą, to nie zależało od niej. Spotkania jej i Shigeru są czystym przypadkiem. Próbowała wmówić to sobie, jednakże było to trudne. Wadera była bardzo niespokojna. W jaskini było bardzo niebezpiecznie. "Nie da rady uciec. W walce nie mam szans na przetrwanie."- chciała wymyślić awaryjny plan działania, ale było to niemożliwe. Jedyne co mogła zrobić, to nie tracić czujności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shigeru
Beta WN pełniąca funkcję alfy
Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Znikąd Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Wto 18:51, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
„ Na pewno wciąż tam będzie” - pomyślała i zrobiła trzy kroki w tył, patrząc niepewnie.
Jeszcze raz dotknęła ostrych kłów, po czym wysyczała coś całkowicie niezrozumiałego i wybiegła z miejsca, gdzie znajdywała się wilczyca. Nie obchodziło ją to, czy za nią podąży, czy też nie. Teraz liczyło się tylko jedno, tylko jeden cel. Może i ona tego nie chciała, ale nie o to tutaj chodziło.
Zwyczajnie musiała, musiała go zabić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arise
Dorastający; Wataha Wody
Dołączył: 30 Sty 2011
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz? Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 16:54, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Arise wpadła do jaskini jak burza, taka sama jak na niebie. Z jej futra kapały strumieniem krople lodowatej wody. Miejsce było puste i nie było widać ani słuchać żywej duszy. Jeszcze upewniła się węsząc i nasłuchując, czy nic się nie czai gdzieś w zakamarkach jaskini.
- Chodź, tu jest całkiem dobrze - zwróciła się do Kirken. Możemy tu przeczekać.
Wadera usadowiła się na wystającej skale i otrzepała się z wody. Znów była brudna, lecz jej lenistwo nie pozwalało na ponowne czyszczenie. Arise ziewnęła szeroko nie kryjąc się z tym i położyła łeb na łapach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kirken
Szczeniak: Samotnik
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 17:12, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Weszła do jaskini i wytrzepała się porządnie z wody. Padało coraz mocniej i nawet teraz przez szum wodospadu słyszała deszcz. Weszła w głąb i wskoczyła na jakiś wyżej położony głaz. Położyła się wygodnie i przyglądała miejscu. Było tu kilka stalaktytów i stalgnitów. Uważnie przyglądała się ciemności w głębi jaskini.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leśna Róża
Dorosły z Watahy Wody
Dołączył: 02 Maj 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 18:05, 04 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Leśna Róża idąc wzdłuż rzeki nie zdawała sobie sprawy, że to, co słyszała było grzmotem wodospadu, a nie strumienia, obok którego szła. Po chwili, gdy dźwięk stał się już irytująco głośny zwątpiła w swoje domyślenia. Szła jeszcze kilka minut, gdy nagle przed jej oczami pojawił się wodospad. Przez chwilę nie mogła uwierzyć, że on tam stoi, gdyż wcześniej nie było po nim śladu. Przysiadła kawałek od niego i zaczęła mu się intensywnie przyglądać. Po chwili namysłu wskoczyła do wody i zaczęła pływać. Po chwili Rose jeszcze bardziej oniemiała. Zamiast uderzyć się przez nieważność w głowę o ścianę wodospadu wpadła do niewielkiej jaskini.
- Woow - Westchnęła. Wstała i wskoczyła na głaz leżący niedaleko.
Ostatnio zmieniony przez Leśna Róża dnia Śro 18:09, 04 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|