Shicaqu
Szczeniak: Samotnik
Dołączył: 01 Lut 2012
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Wilczyca
|
Wysłany: Śro 19:09, 01 Lut 2012 Temat postu: Shicaqu |
|
|
1. Imię(imiona): Shicaqu Karvana Rocha
2. Wiek: Dorosła
3. Rodzina: Shicaqu niewiele wie na jej temat. Dowiedziała się od macochy i ojczyma, że Luna [matka] była bardzo oddana swej Watasze i dlatego zginęła w jej imię. Gorog [ojciec] natomiast należał do Watahy Śmierci, która przyczyniła się do wojny, a co za tym idzie - śmierci Luny.
4. Wygląd: Wadera urodziła się w mieszanych kolorach - szary, czarny, biały, a nawet trochę krwistej czerwieni. Jej pysk jest długi i mocny, przez co może przegryźć ofiarę na pół. Kły, ledwo pokazujące się w walkach - są szkliście białe, niemal można się w nich obejrzeć. Jej odcienie na klatce piersiowej przypominają łuski ryby - takie szaro - białe. Łapy natomiast są w pełni czarne, a czerń była bardzo doceniana w zastępczej rodzinie, dlatego wadera otrzymywała ogromny szacunek od Watahy Krwistego Szpona. Ogon prawie biało, przez co Shicaqu ma doskonały kamuflaż zimą.
5. Charakter: Wilczyca, jak już było wspomniane - otrzymywała od członków Watahy wielki szacunek, nawet od samej alfy. Wierzono, że czarny odcień na łapach jest darem siły, odwagi, inteligencji oraz dyscypliny. Takie cechy czyniły u Shicaqu dominację, więc nie raz gardziła niższością innych wilków. Wyrosła na waderę, na jaką stado ją uważało - odważną, inteligentną, lecz dyscypliny było jej trochę brak. Ponadto arogancja przysłoniła jej najważniejszy cel życia - pogoń za mordercami, nie tylko jej rodziny. W jej życiu zaszła jednak większa zmiana - po rocznej tułaczce, życie ją uświadomiła, na jakie miejsce w Watasze jej się należy. Od tej pory pilnuje własnego nosa, choć coraz częściej otwiera się na problemy innych...
6. Historia postaci: Shicaqu niejeden raz znosiła fanaberie, zachcianki wyższych, dlatego często odbiegała poza tereny Watahy, coby nie zostać wyrzuconym ze stada. Konsekwencje pewnego dnia były znacznie większe. Alfa, Ocor, dowiedział się o jej małym przekręcie - zagryzła następcę Ocor'a. Przywódca nie wiedział jednak, że Hagir ją szantażował. Wzburzony alfa rzucił się ze swoimi krwiożerczymi zębami na Shicaqu, które miały być za moment jeszcze bardziej krwiste. Cud chciał, że wadera - okaleczona i zmęczona, spadła z miejsca walki wprost do ogromnej szczeliny. Jednak obudziła się następnego dnia, lecz nie w Watasze Krwistego Szpona, ale... tutaj.
7. Cieczka(tylko u samic!): Między 15 a 19 dniem każdego miesiąca
|
|